Ten film jest wyjątkowo niechlujnie i źle zrobiony. Zaczynając od doboru aktorów, ich fatalnej gry a kończąc na ogólnej wymowie filmu. Czasami miałem wrażenie że niektórzy z grający cały czas trzymali w rękach komórki.
Aktorzy mówią i poruszają się na sposób nam współczesny. Brakuje podłoża historycznego, brakuje wczucia się w mentalność ludzi tamtej epoki.
Niemal wszystkie dialogi i sytuacje są zmienione, wypaczając tak ważną prawdę jaką jest ewangelia. Judasz jest kimś zupełnie innym niż ten którego poznajemy z kart Pisma Świętego. Postać Jezusa jest sztuczna a wizerunek Boga który nam zaserwowano jest naiwny i głupi. Kto po takim filmie może powiedzieć że kocha Boga ? Kto po takim filmie prawidłowo zrozumie postać Judasza ?
Koszmar i porażka. Po raz kolejny zmarnowano okazję by przybliżyć wizerunek Boga i postacie apostołów.
mysle że ten film nie miał byc wiernym odwzorowaniem Biblii tylko przedstawieniem jakiejś własnej interpretacji czy wersji wydarzeń. Nie rozumiem więc zarzutu, że sytuacje i dialogi sa pozmieniane.
Prawda natomiast, że film mógł byc zrobiony o wiele lepiej, zwłaszcza jeżeli chodzi i tło historyczne, grę i ogólnie całość bo film przelatuje przed oczmi widza, nie stawia pytań do zastanowienia
no i grający Jezus to porazką po prostu...
ja daje 5/10
Jeżeli chcemy przybliżyć postać, jednego z apostołów, to najpierw wyszukujemy wszystko co o nim jest napisane w Biblii a potem twórca scenariusza stara się to jakoś ładnie poskładać nadrabiając to czego brakuje a co mogłoby być. I wtedy mamy jakąś interpretacje.
Natomiast tutaj ktoś wpadł na jakiś dziwaczny pomysł z Judaszem i stara się naciągać wszystko byle tą swoją wizje obronić. Niestety ale kompletna porażka. Nawet dziecko zauważa że postać Jezusa jest tutaj koślawą karykaturą, która jest po prostu niewiarygodna. I na takim tle ktoś stara się budować własną opowieść o Judaszu, która (za żadne skarby) obronić się nie da.
Szkoda nerwów, szkoda czasu.