7/10, byłoby 8 gdyby nie kijowa końcówka. Dlaczego czas się cofa, a Williams z koleżanką o wszystkim pamiętają? :| To rodzeństwo jest głównymi bohaterami, a kończą dość żałośnie, o niczym w końcu nie wiedząc.
nie jest tkie złe, prócz tego, że Ci z 1969r. wszystko pamiętają, a Ci z 1995r. nie!
Film mojego dzieciństwa...to były czasy kiedy Jumanji nagrane na VHSie potrafiło się oglądać z tym samym zapałem 4 razy dziennie :)
Ja też oceniłem na 7/10, choć dałbym 8 lub więcej, gdyby nie obsadzenie w jednej z głównych ról tego czosnka Williamsa. Proszę mi wybaczyć, ale na świecie jest całe mnóstwo aktorów, którzy zagraliby tę rolę z klasą i na pewno lepiej od tego dziada z parszywą, garbatonosą facjatą.
Gdy gra się kończy wszystko co "zrobiła" gra się anuluje, tak jak znikają zwierzęta. Alan miał jako jedno z zadań spędzić czas w dżungli, która zniknęła, a że się tam zasiedział... Dlatego jak wszystko wróciło do normy, musiał wrócić do "postaci" w jakiej był przed grą. Judy i Peter nie mogą nic pamiętać, bo wtedy się jeszcze nie urodzili.