PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654721}

Jupiter: Intronizacja

Jupiter Ascending
5,3 72 050
ocen
5,3 10 1 72050
4,4 9
ocen krytyków
Jupiter: Intronizacja
powrót do forum filmu Jupiter: Intronizacja

O ile 'Matrix' był świetnym kinem łączącym takie gatunki jak akcja, science fiction czy cyberpunkt to nowe dzieło rodzeństwa Wachowskich to jakaś kpina..
Oczekiwałem, że film chociaż dorówna przygodom Neo, ale nie spodziewałem się, że wyjdzie z tego taka miernota.

A więc tak.
Laska o błyskotliwym imieniu Jupiter będąca sprzątaczką nagle dowiaduje się, że Ziemia to nie jedyna planeta zamieszkiwana przez inteligentną formę życia. Fakt ten nie robi na niej większego wrażenia i przyjmuje go dość spokojnie tak samo jak to, że jest ona reinkarnacją pewnej królowej i jest w powsiadaniu całej 'błękitnej planety'.
Jeżeli jesteś właścicielem tak wartościowego obiektu, na którym ludzie są hodowani do produkcji pewnej substancji to zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał Ci go odebrać za wszelką cenę. Wpadasz przez to w tarapaty, ale musi być także osoba ratująca Cię z tychże opresji.
Owym rycerzem jest niejaki Caine. Z powodu tego, że jest pół człowiekiem, a pół psowatym to ma skłonności do gryzienia. No i uwalił kogoś ze szlachetnego rodu w szyję przez co został postawiony przed sąd wojskowy, a karą jaką miał ponieść to oczywiście śmierć. Wybronił go jego kumpel Stringer, a psiakowi jedynie obcięto jego neurosynaptyczne skrzydła.
Mimo wszystko nasza Jupiter zaczyna coś czuć do byłego wojskowego. Co z tego, że ma coś od psa ! Jeżeli łatwo przyszło Ci zrozumieć to, że kosmici naprawdę istnieją to czemu się w jednym z nich nie zakochać ?

No i jak wcześniej wspominałem - ktoś chce nam odebrać naszą własność.
Jedną z tych osób jest gość o imieniu Titus, który chce wziąć ślub z reinkarnacją swojej matki ! WTF ?!
Po ślubie zabiłby ją przez co Ziemia trafiłaby pod jego władanie.
Film jest przewidywalny - wiemy, że zaraz synalek będzie musiał pozbyć się konkurencji, jednak ta w jakiś sposób wróci i przeszkodzi Tituskowi w jego podstępnym planie. Pojawia się człowieko-pies i przerywa ceremonię zaślubin.
Chwilę później niedoszła panna młoda spotyka się ze swoim drugim ‘synem’ Balem. Ten żąda, aby nasza droga Jupiter zrzekła się praw do planety. Jeżeli tego nie zrobi to przyczyni się do śmierci swojej rosyjskiej rodziny. Jak to zawsze bywa - w porę przylatuje hero, robi wielką rozróbę, ratuje krewnych swojej dziewczyny jak i ją samą.
Zaskarbia sobie jej miłość - koniec.

Męczyły mnie długie momenty naładowane efektami specjalnymi jak chociażby wtedy, gdy jest rozpiernicz w mieście. Sama ta scena zajęła chyba z dobre 5 minut.
Kolejne 3 nudne minuty to sama ta biurokracja będąca procederem do odzyskania tronu.. Nie wiem czy to miało być śmieszne ?
Ogólnie cały film męczy – fabuła kicha, muzyka to samo, gra aktorska też jakaś taka sztywna.

Widać, że rodzeństwo Wachowskich wzorowało się czy też nawiązywało do ‘Matrixa’.
Mamy wątek miłosny. Neo + Trinity / Jupiter + Caine
Ponownie dowiadujemy się, że Ziemia to jedna wielka farma. Maszyny używają nas jako źródła energii, jesteśmy bateriami, które zasilają i dają życie. Ci w nowym filmie Wachowskich też używają nas do dawania sobie życia, a raczej jego przedłużania. Jesteśmy swego rodzaju mydłem czy też kremem odmładzającym. (Oglądał ktoś film ‘Zielona pożywka’ 1973 ?? Tam z ludzi tworzono substancję, którą stanowiła pokarm – ludzie mają przekichane.. :(. W ‘Diuna’ była natomiast substancja zwaną ‘melanżem’, która również przedłużała życie)
Dowiadujemy się, że to co nas otaczało do tej pory to tylko fikcja – jesteśmy częścią czegoś większego, jesteśmy wybrańcami.

‘Jupiter: Intronizacja’ chciałby dorównać ‘Matrixowi’, ale nie wychodzi mu to. Wszystko jest gorsze.

Takie są moje odczucia. Każdy ma prawo do innego zdania.

ocenił(a) film na 1
RockyOne

Chciałem napisać recenzję, ale mnie wyręczyłeś :) Poza tym sam bym tego lepiej nie ujął. Nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale nawet "Zmierzch" oglądało mi się lepiej.

Naprawdę świetna recka, pozdrawiam!

ocenił(a) film na 1
matysek150

Miło mi, że Ci się spodobała :)

Co do 'Zmierzchu'. O ile tam również występuje gatunek ludzko-psi, który kocha się w człowieku, a do tego dochodzą błyszczący w promieniach Słońca krwiopijcy, to faktycznie, jakoś lepiej się go oglądało.

Jeszcze raz wielkie dzięki :)
Niech moc będzie z Tobą !

ocenił(a) film na 1
RockyOne

Jak najbardziej poziom intelektualny i wykonanie przypomina poziom Matrixa i styl ex braci Wachowskich. Akurat to ich najlepsze jak do tej pory dzieło.

ocenił(a) film na 4
RockyOne

Gdyby dali do tego filmu jakiś scenariusz i dialogi zamiast przypadkowych scen i bełkotu to może mógłby konkurować z trzecim Matrixem.

ocenił(a) film na 5
RockyOne

Matrix jest przekleństwem Wachowskich, podobnie jak Szósty Zmysł jest przekleństwem Shalamayana. On i oni nadal kręcą niezłe filmy, ale widownia nie wybacza komuś takiemu "niezłych filmów".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones