Jestem zaskoczona tak niską średnią ocen. Nie wiem z czego to wynika. Obsada mega <3, fabuła i rozwój akcji ok, film trzyma w napięciu (choć niekiedy trochę przewidywalny), no i co najważniejsze dostaliśmy kolejny film z dinozaurami! <3 :).
Nie wspomnę już o mega efektach specjalnych.
Starałam się potraktować ten film najbardziej jak się dało jako osobną cześć i nie oceniać go przez pryzmat poprzednich. Efekt jest satysfakcjonujący. Film wyszedł bardzo realistycznie. Fakt zdażyło się kilka poważnych wtop, ale oceniam całość i wszelkie dość rażące błędy jakie zauważyłam uchodzą w tłoku.
Gdy zaczniemy oceniać tę cześć jako film oderwany od poprzednich wyszło naprawdę super. Wiem, że nie da się zignorować całkowicie poprzednich części, bo jest wiele nawiązań, ale wiecie o co mi chodzi ;)
Kocham dinozaury, więc chyba nie będę obiektywna...
Jeżeli ktoś się zgadza zapraszam do dyskusji :)
Dlaczego? Otóż nie było Parku Jurajskiego w Parku Jurajskim.Po pierwsze motyw przewodni Jurrasic Park theme ,który tak ładnie tworzył klimat w Jurrasic World tu został kompletnie pominięty w konsekwencji miałem wrażenie,że oglądam jakąś Dinotopię a nie Park Jurajski. Po drugie na niektóre idiotyzmy jestem w stanie przymknąć oko,ale no wybacz... trzymanie 11 gatunków dinozaurów w piwnicy jakiejś posiadłości...ukrywanie się przed krzyżówką velociraptora pod kołdrą...w końcu wypuszczenie ich z posiadłości... To takie najbardziej rzucajace się w oczy idiotyzmy , o pomniejszych nawet nie warto wspominać,bo post wyszedłby za długi. Sam pomysł wykorzystania dinków w przemyśle obronnym jest ciekawy, ale został kompletnie skopany.Po co ten wulkan,ucieczki z wyspu,śpiewający brachiozaur ( którego notabene na Sornie nie było po odnowieniu parku) ? W zasadzie nie ma za co dobrze ocenic tego filmu... muzyka niewyróżniająca, postacie płytkie i nieciekawe,przygoda? Jaka przygoda? Budowanie napięcia? Że co?
Jeżeli chodzi o błędy jak już je wypisujemy, to dodam, że w tej "bańce" w której siedzieli jak jechali w stronę klifu, drzwi cały czas były otwarte, a jak są już w wodzie, to nagle wszystko jest zamknięte.
Próbuję jednak jakoś obronić ten film...
Fakt, idiotyzmów jest dużo, ale z drugiej strony nie sposób ich uniknąć robiąc taki film, bo nigdy by go nie skończyli.
To ukrywanie się pod kołdrą mnie też rozbawiło :)
Mimo wszystko filmy o dinozaurach to zawsze coś niż brak filmów o dinozaurach.
Z każdej części można wynieść coś dla siebie.