Film obfitował w sceny tak głupie a jednocześnie nadęte, że doszłam do wniosku, że Park Jurajski powinien zakończyć się na części pierwszej. Transfuzja krwi od T-rexa, zrobienie z velociraptorów posłusznych, empatycznych (sic) zwierzątek na kształt udomowionych piesków czy kotków - ręce mi opadły, oczy w sumie też mi wypadły;)
Zapomniałam jeszcze dodać, że wszystko mi już opadło na końcowych scenach - popłynięto w głupocie na maksa:D
No niestety ale nie mogla. Czy jak ktos ma grupe A mozesz podac grupe B ? no raczej nie ;) Tymbardziej ze to byly inne gatunki
Transfuzja między gatunków jest jak najbardziej możliwa
Kot może dostać krew od psa ;) https://www.koty.pl/gdy-pies-ratuje-kota/
No pokrewieńśtwo między Tyranozaurem, a Welociraptorem jest podobne, ale trudno określić czy byłaby możliwa, oraz jak często. Po prostu nie znamy ich bilogii :p
Trzeba by zobaczyć jak Transfuzja krwi najbliższego żyjącego krewnego T-rex działa na inne zwierzęta .
Transfuzja krwi między T-Rexem a raptorem w tym uniwersum mogła być jak najbardziej możliwa. Nie należy zapominać, że nie są to prawdziwe dinozaury, a jedynie ich zmutowane rekonstrukcje genetyczne doktora Wu. W takim przypadku nie zdziwił bym się, gdyby Henry Wu w swoich rekonstrukcjach znacznie uprościł strukturę biologiczną tych zwierząt, dzięki czemu ich krew była kompatybilna jak to pokazano w filmie.