PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6939}
6,2 1 619
ocen
6,2 10 1 1619
Kłamczucha
powrót do forum filmu Kłamczucha

Nie zgadzam się zupełnie z przedmówcami. Od dziecka byłam fanką jeżycjady, którą przeczytałam od deski do deski kilka dobrych razy. Przede wszystkim to się cieszę że powstała ekranizacja chociaż jednej pozycji ze słynnej sagi Małgorzaty Musierowicz . Zawsze przy okazji ekranizacji dzieła pisanego toczy się batalia o wierność oryginałowi i myślę, że warto przy takich okazjach przymrużyć oko na inwencję reżyserską, która jest przecież puszczeniem oczka do szerszej widowni, nie tylko fanów książki , w tym wypadku fanów wielkiej MM. Sam fakt , że film został nakręcony już w 1981 sprawia, że oddaje on lepiej klimat tej części sagi, która odbywała się w latach 70.
Zauważyłam też zarzut sztucznej gry aktorskiej. Mi się podoba to że w filmie o młodzieży gra młodzież może kosztem kunsztu aktorskiego , to i tak lepsze to niż to co serwuje nam kino obecnie, kiedy zwykło się werbować dwudziestoparolatków do ról nastolatków.
Ta nieco nieporadna, naturszczykowa gra przypomina mi niektóre postacie z Tolka banana, Podróży za jeden uśmiech czy Wojny domowej. Dlatego mam sentyment też do tego filmu.
Żałuję, że nie zrobiono wtedy ekranizacji większej ilości tomów. Z biegiem lat wyzwanie będzie coraz trudniejsze bo czasy się zmieniają choć powieść ta jest ponadczasowa
Mimo wszystko dalej czekam na każdą próbę. Myślę, że to jest tak jak z piosenkami , są kawałki samograje , których nie da się zepsuć przez złe wykonanie, tak możę i jest z ekranizacjami fajnych książek, zawsze zostanie to ''coś'' z nich. Wg mnie w tym przypadku zostało wiele.

ashyshka

"Żałuję, że nie zrobiono wtedy ekranizacji większej ilości tomów." zrobiono. Pięć lat później pojawiło się ESD, które jest adaptacją Kwiatu i Idy.