juz w trakcie ogladania zdalam sobie sprawe ze sama zyje w takim absurdalnym swiecie, w mojej firmie tez wszyscy tak sztucznie mili, nie znosze tego, jestem chyba jedyna osoba ktora mowi co mysli w pracy, czekam az mnie wywala, pewnie zrobia to tak taktycznie jak szef w filmie ;-). I na dodatek to nawet nie skandynawia, ale jednak polnoc europy, lol. Tez mam ochote sie wyrwac z tego wszystkiego, ale przeraza mnie "zamarzniecie na jakiejs arktyce". Tak wiec film wcale nie jest wizja przyszlosci, tak naprawde to wszystko sie juz dzieje, moze w mniej wyjaskrawionej formie, ale jednak. Polecam dla wszystkich tych ktorzy zyja w takiej paranoi. Laczmy sie i burzmy te sciane!!!!!!!!!
p.s. calujaca sie parka na samym poczatku wywoluje mdlosci....
Ta scena rzadzi, zero uczucia(otwarte oczy obu partnerow) ile ja to razy widze w codziennym zyciu albo na zdjeciach jak ludzie mowia jak to oni sie kochaja a tu jedna osoba caluje druga z otwartymi oczyma, totalna obojetnosc , zero uczucia:) Sam keidys tego doswiadczylem, i niedlugo potwierdzily sie moje obawy:)
pzdr:)
A co do filmu to jest genialny:)
Nie dajmy sie zwariowac!!!!:)
10/10