PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32357}

K-19

K-19: The Widowmaker
7,2 24 557
ocen
7,2 10 1 24557
7,0 4
oceny krytyków
K 19
powrót do forum filmu K-19

Film opowiada prawdziwą, dramatyczną historię pierwszego rejsu, pierwszej załogi, pierwszego radzieckiego okrętu podwodnego z napędem jądrowym. Okręt miał stanowić o sile Związku Radzieckiego w okresie Zimnej Wojny, ale w praktyce jego służba wojskowa od samego początku nie układała się zgodnie z planami. Jeszcze podczas prac nad okrętem doszło do kilku wypadków śmiertelnych wśród pracowników stoczni. Budowa pechowego okrętu zakończyła się w listopadzie 1960 roku i również nie w taki sposób jak planowano. Podczas uroczystego wodowania okrętu nie udało się rozbić symbolicznej butelki szampana, co w świecie marynarzy zapowiada przyszłe nieszczęścia. Ostatecznie na początku 1961 roku okręt wypływa na pierwszą misję mającą na celu popłynięcie w okolice Arktyki i próbne odpalenie nieuzbrojonego międzykontynentalnego pocisku balistycznego w celu pokazania amerykanom, że Związek Radziecki ma nową potężną broń.

Na początku oglądania jest trochę dziwnie, ze względu na widok Harrisona Forda w radzieckim mundurze, który stoi w opozycji do jego wizerunku Indiany Jonesa. Gdy jednak się już do tego przyzwyczaimy, to możemy w pełni czerpać z granej przez niego postaci kapitana Aleksieja Wostrikowa. Już po kilku minutach oglądania możemy stwierdzić, że jest on bardzo krytyczny i zdecydowany wobec załogi oraz bezwzględnie oddany służbie ojczyźnie. Główną sceną, na której go oglądamy jest mostek kapitański skąd wydaje kluczowe dla fabuły filmu i historii świata rozkazy. Dla przeciętnego widza, niektóre z nich mogą się wydawać niepotrzebne lub przesadzone, ale oddają one silny charakter głównego bohatera (choć prawdziwymi bohaterami tej historii należałoby nazwać zupełnie inne osoby). Kolejną postacią jest pierwszy oficer okrętu kpt. Polenin (Liam Neeson), który musiał oddać dowodzenie okrętem właśnie kpt. Wostrikowowi. Podczas filmu znajdą się sceny, gdy na jego twarzy pojawiają się emocje, świetnie oddające powagę zdarzeń, ale niestety przez większość filmu jest dość płaski, i oczekiwałem od niego więcej - aczkolwiek jego postać jest bardzo ludzka i wzbudza sympatię . Warto wspomnieć, że jak na amerykańskie kino mamy tutaj zaskakująco pozytywny obraz reszty załogi radzieckiego okrętu podwodnego.

Fabuła filmu zaczyna się od przydzielenia kapitana Aleksieja Wostrikowa na stanowisko dowódcy tytułowego okrętu podwodnego K19. Koordynuje on ostatnie tygodnie przygotowywania okrętu do wypłynięcia w morze. W tym okresie możemy obserwować niedopuszczalne przy tego typu projektach niedociągnięcia podczas budowy oraz serie nieszczęśliwych wypadków. To wszystko sprawia, że rozmywa nam się w oczach wizja powodzenia misji, przedstawionej przez ambitne dowództwo.
Podczas misji, dochodzi do awarii systemu chłodzenia reaktora jądrowego. Kapitan Wostrikow i jego załoga muszą walczyć o własne przetrwanie oraz zapobiegnięcie wybuchu jądrowego, który byłby pretekstem do eskalacji konfliktu mogącego doprowadzić do nuklearnej zagłady obu militarnych mocarstw. Załoga musi wymyśleć sposób na naprawę nieprzewidzianej w instrukcji awarii i zdecydować kto jest gotów się jej podjąć. W trakcie misji kapitan musi, również stawić czoła konfliktom wewnętrznym i zmierzyć się z nieufnością swojej załogi, która nie ufa mu ze względu na jego bezkompromisowe i surowe metody zarządzania.

Filmy opowiadające historię okrętów podwodnych mają dość ograniczone możliwości pracy kamery i w oglądaniu historii okrętu K19 ciężko wskazać jakieś wyróżniające się cechy lub ujęcia. Na plus mogę wskazać dynamiczne sceny ćwiczeń awaryjnych, gdzie praca kamery była zaskakująco płynna i nie było problemów, żeby śledzić działania załogi. Czuć okrętową ciasnotę, strach marynarzy podczas zanurzenia na 300 metrów, ale na szczególne docenienie zasługują sceny związane z naprawą reaktora. Tragizm prawdziwych bohaterów tego filmu, którzy oddawali zdrowie i życie, aby zapobiec wybuchowi okrętu wywołuje naprawdę silne wrażenie Nie ma możliwości zobaczenia promieniowania, ale gdy się pozna jego skutki to dopiero człowiek może zrozumieć wagę przedstawionych scen.
Przez większość czasu w tle możemy słyszeć oprawę muzyczną, która jest zdecydowanym plusem. W spokojnych scenach naturalnie wypełnia ciszę i oddaje nastroje załogi, a w kluczowych scenach dodatkowo buduje napięcie.

"K-19: The Widowmaker" przedstawia niezwykłą historię odwagi i poświęcenia, a także opowiada o trudach, i niebezpieczeństwach, jakie muszą ponieść ludzie, którzy pełnią służbę na okrętach podwodnych. Jest to poruszająca opowieść o heroizmie, determinacji, odpowiedzialności, a także o trudnych wyborach, jakie muszą podejmować ci, którzy noszą największą odpowiedzialność za życie innych. Harrison Ford i Liam Neeson wypadają bardzo naturalnie w swoich rolach, a reżyseria Kathryn Bigelow i udane zdjęcia sprawiają, że film jest wart uwagi - szczególnie biorąc pod uwagę, że dość dobrze trzyma się faktów historycznych.

Moja ocena: 9-/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones