Mam zwyczaj, że nie wyłączam filmu zanim napisy się nie skończą, bo mam wrażenie, że zawsze
jakaś dodatkowa scena będzie. I tym razem tak właśnie jest!
Nie wyłączajcie filmu od razu, poczekajcie trochę, a dowiecie się pewnej "ciekawostki" odnośnie
Shari Wiedmann. :)