a mnie wogóle. pierdołowate smęty. wielce zbuntowana laseczka z nadętą buzią i rzekomym bpd dowiaduje się, że rodzice robili ją w bambuko tyle lat a wszystko na co ją stać to skrzywienie ślicznego dziubka i tupnięcie nóżką. i ten tatuś który stawia całe towarzystwo do pionu swoim autorytetem, zarówno dorosła hannah jak i jej przyjaciel potulnie kładą uszy po sobie, dziewczyna grzecznie wsiada do auta a na końcu mu dziękuje za niespuszczanie ze smyczy. absurd. nierealistyczny, przesłodzony, naiwny. propaganda antyaborcyjna nikt przy zdrowych zmysłach nie robi skrobanki w tak zaawansowanej ciąży.
każdy ma inny gust filmowy mi się podobał a Tobie nie trudno....., to nie znaczy że film jest zły ,każdy sądzi według siebie.