Jak dla mnie Kac Vegas ma być głupią serią i o ile pierwsza część była mega, druga taka sobie to trzecia jest porażką. Praktycznie brak śmiesznych scen charakterystycznych do serii. Najbardziej rozbawiła mnie scena po napisach i mam nadzieję, że 4 część będzie lepsza od pierwowzoru. Nie zmienia to faktu, że mogli skończyć na 1 części, ewentualnie drugiej bo teraz to już wygląda tylko na nabijanie kasy.

Od drugiej to już tylko odcinanie kuponów od hitu i zbijanie kasy :P
Racja, jest głupią serią, ale nawet głupie komedie nie muszą obrzydzać i irytować prostackim humorem ;) Gdyby tu nie było takowego humoru to były by to dla mnie naprawdę świetne komedie.

dla mnie dwójka była tragiczna. Chyba ze dwa razy się zaśmiałem. Jedynka wporzo, a to trójka mnie najbardziej rozbawiła.

To ja może dzisiaj miałem zły dzień, ale jakoś film był spoko zrealizowany jednak nie rozbawił mnie a na to liczyłem. Może zbyt dużo się spodziewałem.

dla mnie też :-) Dwójka to najgorsza część potwierdzająca regułę, że dwójki wychodzą gorsze od jedynek.

a trójki od dwójek;)

W tym przypadku akurat w trójce twórcy się mocno poprawili ;)

film teraz bardziej przypominal kryminał, nie spodziewalem sie morderstw:D i ten kac dopiero po napisach:)

Ja wiedziałam, że to będzie bardziej kryminał, choć nie spodziewałam się tego morderstwa z pierwszych minut :P Ciężkie to było :P:P
Własnie, kac dopiero po napisach, a myślałam, że pokażą ślub Alana i dopiero potem, co było po... i szkoda, że tak słabo ta końcówka wyszła - ten Chow goły, Stu z cyckami o.O (prostackie i już nudne...) Nie mówiąc już, że w noc by nie zagoiła się taka rana pooperacyjna... Logikę twócrom przyśmiła chęć zaskoczenia widza o.O

jak dla mnie strata czasu, przede wszystkim:

- nie śmieszny, a to przecież komedia ?!?!?!
- nie związany fabularnie z poprzednimi częściami (poza ostatnią sceną po napisach końcowych) co moim zdaniem jest błędem, widzowie na pewno spodziewali się kontynuacji pomysłu na film z poprzednich części
- fabuła i scenariusz niesamowicie dziecinny, wymyślony i napisany podczas czekania w kolejce, albo podczas posiedzenia "na tronie"

Dziwię się że producenci nie boją się wypuszczać tak niedopracowane pod wyżej wymienionymi sprawami filmy, ale dlatego to zrobili bo widzieli że widzowie pójdą do kina jako na kontynuację. A widzowie są zadowoli z takiego podejścia do sprawy, w tym wypadku przerost formy nad treścią sprawdza się w 100%. Zgroza

jeszcze się odniosę do autora tego tematu i się zapytam dlaczego uważa tę część za najlepszą. Z całym szacunkiem, bo gust, jak dupę każdy ma swój, ale się pytam, jeżeli to jest dobry film to Ty chyba się wczoraj urodziłeś, a widzem i komentatorem zostałeś dziś. Pozdrawiam

1. autorki
2. Wystarczyłoby pytanie bez jazd ad mój gust ;)
3. Napisałam przecież, że zawiera najmniej prostackiego humoru, więc dlatego uważam tą część za najlepszą z serii. Pośmiać się dało, nie czuło się zażenowania poziomem gagów jak w 1 i 2. Jedynka 6/10, dwójka tylko 4/10 (wg mnie).
Pozdro
PS
Sam sobie zaprzeczasz - "gust, jak dupę każdy ma swój", ale i tak oceniasz mój :P