Jak w temacie, tylko niech ktoś napisze jeśli pornus to czy taki sofcik czy hardcore
I pornus i hardcore, bez żadnego softu :). Ale zależy to od tego kto jaką ma wersje filmu, bo niektóre są pocięte i to ostro. Ja mam wersje 156 minut i jest w niej dużo scen porno i jak to nazwałeś "hardcoru".
Ale nie do końca, bo tak naprawdę jest to film historyczny. Sceny porno i hardcore skłaniają się ku pokazaniu okrutnej i chorej tyranii Kaliguli.
Reżyserowi bynajmniej nie zależało na ukazaniu rzeczywistego oblicza Kaliguli. Prawda historyczna była mu wręcz zupełnie obojętna. Kaligula w rzeczywistości był wprawdzie despotą i szaleńcem, ale nigdy do tego stopnia jak to zostało zaprezentowane w filmie. Nie radzę uczyć się historii z filmów takich jak ten bo nie wyjdziecie na tym dobrze;) pozdrawiam;]
Kaligul był tyranem i niewyżytym seksualnie człowiekiem. Polecam nie tylko czytanie z podręczników do historii, ale także innych źródeł.
nie, to nie pornos, choć ma odważne fragmenty jak na film kręcony 32 lata temu....jak szukasz porno na filmwebie to już prędzej Gaspar Noe;-)
http://www.filmweb.pl/film/Sodomici-1998-104453
jak to nie jest pornos to ja jestem święty. W takim razie seks oralny z ukazaniem sterczących penisów i wilgotnych wagin, jak rowniez wszelkie penetracje, lizanie, masturbowanie się, a nawet wytrysk i plująca spermą pannica czym jest jesli nie filmem pornograficznym?? bo to jest pierwszy film fabularny w którym widzę seks ukazany dokładnie tak jak w pierwszym lepszym pornosie i chodzi mi tutaj o naprawde niezly film... osoba powyzej musiala miec wersje ocenzurowaną
i naprawdę nie uznajesz tego za pornografię??? scene na statku?? scene w komnatach Tyberiusza?? nawet w oblesnym Salo 120 Dni Sodomy nie zostaly ukazane sceny pornograficzne, a tutaj owszem i to w calkiem sporych ilosciach... zastanawia mnie w takim razie co dla Ciebie jest pornografią :)
Nie, nie uznaję bo to tylko element filmu, a nie podstawa fabuły (zresztą jak już nadmieniłam wyżej są bardziej pornograficzne produkcje), ale Salo też mnie specjalnie nie brzydziło, prędzej już Różowe Flamingi....ciągle nie wiem jak je właściwie ocenić
no tak masz racje, ale sceny pornograficzne są i to w dużych ilościach, a bardziej pornograficzne filmy są i to wiele ale zazwyczaj nie posiadają sensu i treści, a tu chodzi o to, zę film jest cakiem dobry
Na pewno, jednak nie mówiłam o filmach pornograficznych, ale o fabularnych, w których bywają podobne sceny jak w Kaliguli.
Jest to pornografia choć w tzw. 1/5, no dobra 2/10 - w końcu film jest długi. Ale w kwestii klasyfikacji mówi się: dramat historyczny, z kolei "xxx"- tylko jako jedna z części filmu.
Wystarczy popatrzeć tylko na zdjęcia z filmu, by stwierdzić, że ten film jest zakłamany (tak, jak żyd, który go zrobił). Oczywiście miała miejsca dekadencja, ale elit i nie na taką skalę i w takiej zdegenerowanej postaci. W produkcję filmu maczał palce żydowski właściciel czasopism pornograficznych, stąd ten film to pornolandia i promowanie wyuzdania. Niedawno ten żydek zmarł. Sądzę, iż za takie zgniłe owoce pracy, które wydał, znajduję się teraz w piekle. Kaligula pojawia się w "Mistrzu i Małgorzacie". Co prawda tam tańczy w balu, ale tak królestwo Szatana nie wygląda. Cesarze rzymscy też się palą w piekle za swe zbrodnie i za wylanie morza nasienia w swych nieczystościach seksualnych. Karą za taką degrengoladę i za mordowanie chrześcijan był rozpad Imperium. Goci zmietli to państwo z powierzchni ziemi i bardzo dobrze. Ale to tylko wąska grupa osób dopuszczała się takich ohydztw. Dzisiaj nie morze, a wszechocean nasienia jest wylewany. Pomsta Boga będzie straszniejsza, aniżeli upadek Rzymu, czy zniszczenie Sodomy i Gomory. Potrzeba globalnego oczyszczenia.
widac, ze Cie ta tematyka podnieca:) lepiej, zeby Twoj sposob myslenia upadl, bo widac w Twojej wypowiedzi zwyczjana agresje i chec ustawienia innych podlug swoich wlasnych fobii. sorry, to ty masz problem z wylewaniem nasienia - nie my:) to, ze sie powolujesz na rzekoma nieczystosc, szatana czy boga albo pieklo - tylko cie osmiesza i twoje "argumenty". ty ich nie masz po prostu, jedyny argument, ze nie zgadza sie to z twoim swiatoipogladem. masz problem, ale chcesz wcisnac ten problem innym, ktorzy z seksem, wyuzdaniem, rozlewaniem nasienia radza sobie bardzo dobrze i nie spedza im to snu z powiek:)
a najsmieszniejsze, ze w awatarze masz wlasnie slowo zydek umieszczone, do tego symbol ukrzyzowania jednego zydka...piekny przyklad oszoloma i zwyczajnego glupka, ktory tylko szkodzi swojej religii.teraz wiesz, dlaczego ortodoksyjny katolik brzmi pejoratywnie:) sam na to ciezko pracujesz lemingu:)
a ty kolego?? i czy ma to duzo do rzeczy? a to ze jezus byl zydem i matka boska tez...czy to ma wplyw na Twoje poglady czy nie?lepiej by Ci bylo jakby byli narodowosci polskiej czy nie? a moze uwazasz joszue za aryjczyka?
alez dlaczego? przeciez i dla ciebie tez jest zydem, z matki zydowki...zyd to nie tylko wyznanie, ale pochodzenie, moj ty katoliczku pulchniutki:D nie widziales mnie, nic o mnie nie wiesz, ale wiesz juz zem zyd...prosze, swietna definicja zyda;) - ten, kogo Ty takim nazwiesz:DD. syn bozy moze byc i synem zydowki po prostu. a kim dla ateisty jest ten twoj synek bozy, co paczuszku?
Chrystus był Galilejczykiem jako człowiek, a żydzi byli z sąsiedniej krainy Judei. Jako Bóg Chrystus nie należy do żadnego narodu, bo Bóg jest stworzycielem i władcą wszystkich narodów. Dla ciebie jest "żydem", bo sam jesteś żydem.
dziekuje za wyznanie milosci:) lepszego nie moglbym sie spodziewac nawet od poganina...:) zycze zdrowia! bedie Ci potrzebne:)
Jesteś trollem?
Nie mogę wydedukować z jakiego środowiska się urwałeś zawistny człowieku, bo z chrześcijaństwem to ty wiele wspólnego nie masz.
Staram się być tradycjonalistycznym katolikiem, a trolle to takie istoty fantastyczne w mitologii nordyckiej.
Powinien kochać wszystkich ludzi i doprowadzić ich dusze do zbawienia. Kochać ludzi, ale nienawidzić grzechów, które popełniają.
Oczywiście, że nie. Grzechem jest, jak Żyd łamie przykazania Dekalogu i Kościoła.
A co ma Żyd do Kościoła jak to nie jego wiara? Przykazania z resztą są w obu wiarach takie sam, a Kościół i jego "przykazania" to już ludzki wymysł w większości przypadków.
Nie, to co Kościół ustalił, ustalił mocą Boga, bo Bóg działa w Kościele. Kościół to Duchowe Ciało Syna Bożego, a każdy wierzący stanowi małą cząstkę tego Ciała. Napisałem Żyd, a nie żyd, czyli chodzi mi o pochodzenie etniczne, nie o religię. Judaizm talmudyczny nie ma nic wspólnego chrześcijaństwem, więcej: jest w opozycji do chrześcijaństwa. Takich "oświeconych", jak Ty, co się mądrują, a nie mają żadnej wiedzy na temat jest w internecie na pęczki. Najpierw zdobądź wiedzę z rzetelnych źródeł, a potem się wypowiadaj.
"Karą za taką degrengoladę i za mordowanie chrześcijan był rozpad Imperium."
Problem w tym, że w momencie upadku Cesarstwo od dawna było chrześcijańskie. Co gorsza, rozpad Cesarstwa znacznie przyspieszył w momencie triumfu chrześcijaństwa, wprowadzenia kary śmierci za wyznawanie dawnych bogów, burzenia świątyń pogańskich, ;)
Ale, żeby to wiedzieć, to trzeba czytać książki, a nie wojownicze broszury i czasopisma.:)))
Upadek Cesarstwa wyniknął z ciągłego prowadzenia wojen oraz dekadencji elit. Rzym był zgniły moralnie.
Cesarstwo zawsze prowadziło wojny, a rzekoma dekadencja elit to mit powtarzany przez historyków chrześcijańskich. Takim samym błędem jest mówienie o upadającym imperium w czasach Kaliguli i Nerona.
Na pewno nie chrześcijańskich. Prędzej pogańskich, którzy byli cesarzom nieprzychylni, jak Swetoniusz, albo żydowskich.
Racja, niektórych pogańskich i żydowskich również, ale chrześcijańscy historycy często krytykowali wczesne cesarstwo za rzekomą rospustę i brak moralności.
o tym Salo czytałem to na filmwebie bo był podlinkowany do jakiegoś innego filmu i kur... żałuję że na to kliknąłem. Jak dla mnie to tego typu filmy nie istnieją.
NIe widziałam tego filmu i nie chcę się na jego temat wypowiadać. Ale ktoś wspomniał tu o przekazie historycznym. Jeśli ktoś chciałby czegoś dowiedzieć się na temat Kaliguli, to polecam serial "Ja, Klaudiusz". Naprawdę świetny. Co prawda hisoria obejmuje większy zakres czasu- od Oktawiana Augusta do Klaudiusza, ale o Kaliguli też jest sporo i wydaje mi się, że nie przekłamane.
,,Ja, Klaudiusz " lepiej nie traktować jako źródła historycznego. Sam autor książki mówił, że duża część zawartych informacji to domysły lub zmyślenia w celu wzbogacenia fabuły.