...i finał trzymający w napięciu,to główne atuty filmu.
Brakowało jeszcze sceny, jak parę dni później do Kandaharu wraca rosyjski samolot i zrzuca ładunek nuklearny, ale tak poza tym świetna produkcja. ;)
Finał trzymał w napięciu - racja, ale do końca liczyłem, że będzie jeszcze jakaś akcja w powietrzu z afgańskimi myśliwcami.
Też myslałem,że wybiorą sie za nimi-no ale skoro taknie było to dobrze że na siłe,nie probowali wcisnać takich rzeczy.
Tu się zgodzę, ciężko byłoby im wyjść z tego cało, jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy, to eskorta jakichś sojuszniczych myśliwców, widocznie twórcy nie chcieli przeciągać jak w amerykańskich horrorach, gdzie złoczyńca traci stopy, nogi, ręce, potem nawet i głowę, ale nadal próbuje dopaść swą ofiarę, hłe hłe.. :)
Finał trzymający w napięciu? W którym miejscu? Chyba przysnąłem bo nie zauważyłem.