To się nie uda
Hahaha,no raczej.
Właśnie skończyłem "K&L: Dead Men". Chyba nie ma aktorów, którzy sprawdziliby się w rolach Kane'a i Lyncha. A Foxx? Niiiieeeee, noooo wszystko spier****!
Też mnie to martwi ;-((. Ale z ciekawości zobaczę.
Będzie kupa, jak nic. Mam nosa do crapów;]