Pain to ból nie Payne

Przecież to nazwisko to gra słów, przez to, że czyta się tak samo. Przez pół gry się wpieprza leki przeciwbólowe. Więc Max Ból.

Nie oceniaj na wyrost, może gościu podoła w tej roli

Tak może zagra nieźle, ale po pierwsze, to nie jest wybitny aktor. Po drugie nie wyobrażam sobie go jako schizofrenika. Po trzecie ma się do tej roli wizualnie tak jak postać z mojego avatara na prezydenta. Chociaż nie to zły przykład, bo ona jeszcze by się odnalazła w tej profesji.

Tylko że Jamie Foxx już grał schizofrenika - w Soliście ( The Soloist) - i moim zdaniem był znakomity. Ale zgadzam się, że biorąc pod uwagę stronę "wizualną" wybór tego aktora jest kompletnym nieporozumieniem. szkoda

Tam zagrał świetnie, ale tu będzie akcja i strzelaniny. A wiadomo jak on się sprawdza w takich rolach...
Polecam kupić CD Action z grudnia, gierka za 10zł z pismem (plus Resident :P) po polsku - przed filmem w sam raz do przejścia ;) Ja czekam, może być niezła akcja, a w najgorszym razie będzie trochę efektownej rozrywki.

Widzę że ostatnio dobre gry dają w CDA chyba zaczne znowu kupować (przestałem pod koniec 2008 bo dawali straszne kaszany)

no racja. bardzo lubię Foxxa i mam szacunek dla jego gry aktorskiej, ale dobierając aktorów bierze się pod uwagę pierwowzór i oczekiwania fanów, a oni nie wiem co odwalają:/ ktoś mi kiedyś powiedział, że w każdym hollywoodzkim filmie musi być przynajmniej jeden czarnoskóry aktor, żeby było politycznie poprawnie... no cóż wygląda na to, że to prawda;)

a btw. idealnym Lynchem byłby Kevin Spacey. Grał kiedyś jakąs role z takimi długimi kłakami, dorzucić okulary i jak znalazł. tym bardziej, że on zdecydowanie z taką rola by sobie poradził.

Bryan Cranston jako Lynch... DOKŁADNIE !
idealny wybór. wiemy jak potrafi grać po Breaking Bad, zresztą 3 nagrody Emmy pod rząd mówią same za siebie.
nawet z wyglądu podobni :)

popieram kiss(a). kiedyś na widelcu nawet była taka galeria i tam wyglądał identycznie jak stary dobry Kane bastard
a foxx w roli lyncha? nie ma mowy