No właśnie, dzisiaj patrzę a tutaj... 2015!

lepiej żeby toto w ogóle nie wyszło...

a to niby czemu?

bo bedzie gownem tak jak inne ekranizacje gier

twoj argument jest glupi, zakldac z gory, ze cos moze niewypalic jest idiotyczne. Poza tym rezyserem bedzie F. Gary Gray
, ktory robi bardzo dobre kino akcji, ale widac nie widziales nic spod jego ręki, a polecam.

widziałem i jakoś mnie nie powaliły

I spartolą film właśnie przez to, że reżyserem będzie Gray. Już widzę to upłycenie Lyncha, którzy w grze miażdżył system. Tutaj Lynch będzie błaznem ciągle ratowanym przez swojego towarzysza, a Kane będzie napierdalakiem trzy tysiące, który wie wszystko co i jak zrobić. Nawet aktor grający Lyncha nie pasuje. Powinien go grać ktoś, kto wygląda jak zwykły człowiek, który przez swoją chorobę wymordował niewinne osoby. Foxx niemalże z góry nastawia swój charakter na zabójcę, którym Lynch teoretycznie nie był...

hahha co za glupia wypowiedz, no nie moge. Z Gary Graya widocznie nic nie widziales, jak ja lubie takich psudo krytykow, ktorzy gowno wiedza a brna dalej w absurdalnej wypowiedzi. Stwierdzasz kto kim bedzie i jaki bedzie, jak jeszcze nie ruszyly nawet zdjecia do tego filmu. Istna durnota myslenia. Foxxa jak sie ucharakteryzuje to bedzie pasowac, co z tego ze czarny, wazne zeby charyzme Lyncha z gry przedstawil, a umiejetnosci akurat ma ten aktor.

Super, ale nie jestem krytykiem filmowym. Co więcej Ty też nie jesteś więc stfu. Widziałem Graya tylko kilka filmów, ale to wystarczy, żeby wiedzieć, że będzie to świetne kino akcji. Niestety nic poza tym.

PS. Nie napisałem jaki film będzie (pod względem jakościowym), tylko jak bardzo odbiegnie od tego, na czym się wzoruje. To akurat jest do przewidzenia i nie trzeba być krytykiem.

PS2. Tak sobie teraz myślę - Ty chyba nie wiesz co to znaczy "krytyk", nieprawdaż? Internet jest łatwy w obsłudze, więc polecam skorzystać z google i sprawdzić.

dobrze wiem co oznacz slowo krytyk, dlatego uzylem slowa "pseudo krytyk" naucz sie czytac ze zrozumieniem, bo ci to chyba nie wychodzi.

"PS. Nie napisałem jaki film będzie (pod względem jakościowym), tylko jak bardzo odbiegnie od tego, na czym się wzoruje. To akurat jest do przewidzenia i nie trzeba być krytykiem."

Jak mozna sie wypowiadac o czyms czego sie nie widzialo, z gory malkontencie zakladasz ze film nie podola i wyjdzie jakis gniot. Typowwe marudzenie ignorantow. Wiem ze hejtowanie ejst mnodne, ale tez i glupie do tego.


"Widziałem Graya tylko kilka filmów, ale to wystarczy, żeby wiedzieć, że będzie to świetne kino akcji. Niestety nic poza tym."

hehe to zdanie nie ma sensu, skoro ma byc swietne kino akcji, to czego ty jeszcze oczekujesz od tego typu scenariuszy? Swietny czyli super, czyli sam przeczysz sobie, no totalny nonsens.

Nie jestem pewny, czy rozmawiam z trollem, czy z myślącą osobą.

Po pierwsze - dopowiadasz coś, czego nie napisałem, ani o czym nawet nie myślę (nie uważam, że film będzie gniotem).

"Swietny czyli super, czyli sam przeczysz sobie, no totalny nonsens" - nie udała Ci się prowokacja. Wyobraź sobie, że od kina akcji na podstawie takiego tytułu można oczekiwać czegoś więcej, niż tylko dobre kino akcji. A zresztą, mam wrażenie, że rozmawiam z kimś, kto nie ma pojęcia na podstawie czego będzie ten film...

No ja napewno nie rozmawiam z kims kto mysli, twoje zdania sa tak nielogiczne i glupio sformuowane, ze powinienes pujsc na przyspieszony kurs j. polskiego lub myslenia logicznego.

W gre Kane & Lynch Dead Men gralem conajmniej 7 razy, jest to jedna zmoich ulubionyh gier, wiec daruj sobie to piep.rzenie. Doskonale wiem o czym jest, ale ty chyba nie bardzo.
Powiedz mi czego jeszcze mozna oczekiwac od filmu, ktory ma byc "świetny" bo chyba nie rozumiesz znaczenia tego slowa.
Zanim cos odpiszesz uzyj czasem mozgu bo jak narazie slabo ci to wychodzi.

może nie troll ale raczej fanboj Gray'a

Jak dla mnie wszelkie przejawy fanbojstwa to też trolling, ale głupszy bo niezamierzony. :) A po powyższej wypowiedzi black_bastarda (kwiatki w stylu: "... powinienes PUJSC na przyspieszony kurs j.polskiego...")) boję się, że dalsza polemika z nim sprowadzi mnie na dość niski poziom...