najbardziej podobało mi się pytanie - lekarki, robiącej obdukcję - "to twoja krew, z brwi i skroni ?". Niby
skąd on ma to wiedzieć ?? Po pierwsze miał zawiązane oczy, po drugie koleś jest w szoku, trzecie... kto
tu jest lekarzem :(( po za tym to ona siedzi na przeciwko niego i widzi, a gościu nie ma lustra