to bym dal 8/.10 a tak to film do dupy. widac ze jeszcze nie wyszedl z roli foresta gampa i ciagle
gra goscia z autyzmem, niestety to aktor 1 roli. Odcina juz kupony od Forresta, ale nie mozna grac tak samo w karzdym filmie doslownie.
szkoda a historia miala potencjal
d_umb
Zastanawiam się czy wogóle widziałes ten film. Jakbys widział to byś nie napisał że jest do dupy. Piszesz że Hanks: „ciagle gra goscia z autyzmem" - poproszę o przyklady. W „Kapitanie Philipsie" nie widziałem nic z postaci Forresta Gumpa. Rola Hanksa to conajmniej nominacja do Oskara.
Ciekawi mne co m dub widzi z Foresta w Phlipsie? Tom wspaniale oddał niesamowity heroizm, spryt i etos Kapitana statku. Pozwala wręcz utożsamić się z bohaterem. Widz zada sobie pytanie - jakim twardzielem, trzeba być by tak się zachować i ocalić załogę i statek?
Nie dopatrzylem sie podobienstw miedzy Forrestem a Kapitanem.
Nie wiem czemu wszyscy oceniaja Hanksa przez pryzmat jego
Najglosniejszej roli.
Gdybyś nigdy nie oglądał Gumpa, widziałbyś zapewne Philipsa tak, jak powinieneś go widzieć. Hanks rolę zagrał doskonale mimo wszystko.
Zgadzam sie, Hanks na pewno jest aktorem uniwersalnym (nalezy tu wspomniec chociazby o Zielonej Mili, Cast Away ). I moge sie podpisac pod recenzentami piszacymi, ze dzwiga caly film, genialnie ukazal przemiane zachodzaca w kapitanie wraz z rozwojem akcji.
Najpierw piszesz, że Hanks gra w każdym filmie tak samo, a teraz, że jest aktorem uniwersalnym i dźwiga cały film. Koleś, zdecyduj się, bo to co mówisz jest troszeczkę bez sensu.
To jest moje zdanie, cenie Hanksa za wiele jego znakomitych rol, ale rozumiem ze tobie moze sie nie podobac jak on gra
tylko nie wiem czemu piszesz ze to nie ma sensu. To tylko moja opinia
Przeczytaj to co napisałem cztery, albo pięć razy, bo jak widzę, masz problemy ze zrozumieniem tych dwóch krótkich zdań.
Widać, że użytkownik m_dub nie wyszedł jeszcze z roli idioty i ciągle jest debilem z poziomu gimbazy....
"Genialny" komentarz, który uświadamia widza, żeby patrzył na oceny filmów z przymrużeniem oka i przez pryzmat takich wypowiedzi..
Ja do Hanksa i jego roli nic nie mam. Gość odwalił swoja robotę i zgarnął za nia na bank niemałą kasiorę, więcej niż mogliby sobie pomarzyć Somalijczycy ;) Akurat trudno tu, w tym filmie zachwalać lub potępiać jego aktorstwo, bo koleś jest profesjonalistą i zagrał nie byle jak - to oczywiste.. Nie rozwodzę sie na temat, bo zmierzam do innego :D
Mam zastrzeżenia jedynie do bombowca, lotniskowca, i całej tej naszpikowanej elektroniką pływająco-latającej amerykańskiej (przelanej krwią) kosztownej techniki ratunkowej. Kompletna porażka. Po co to? :D Przecież to śmieszne było aż do łez. W filmie zabrzmiało zdanie, że rok wcześniej juz były porywane statki na tym samym akwenie, więc dlaczego amerykanie nie mieli przygotowanej szybkiej akcji na ten (kolejny, czyli nie pierwszy i nie dziesiąty) przypadek? To powinno było trwać góra 2-3 godziny, a przedłużyło się od momentu przybycia wojskowego statku do łodzi z Hanksem i porywaczami do około doby(!).
...I jeszcze ci kolesie skaczący w nocy z samolotu ze spadochronami? Pokaz potęgi uzbrojenia władzy amerykańskiej, jak Putinowska władza zaprezentowała swoją w Sewastopolu 9 maja 2014?
Tom spalił trochę końcówkę, gdy w gabinecie robił za sierotkę. Ja wiem że skrajne sytuacje mogą do tego doprowadzić najsilniejszego, ale to było jakieś mało naturalne. Film mógł trwać 1.30minut, nic by nie stracił. Porywacze mało wyraziści. W sumie mogłoby być dużo lepiej. Nie wiem ile tam było z faktów, ale marynarze to zazwyczaj nie cioty i w sumie mogli mając taką przewagę liczebną, dać radę kilku ludziom. Jakieś to wszystko w tym filmie dziwne....