To o czymś świadczy!
to reszta filmów rozumiem w jakiś sposób ma działanie moczopędne? ciekawe.. :^
Ja srałem cały seans.
1 film na którym nie miałam odruchu wymiotnego widząc Adamczyka!
Szczere >.<
A co się będę! ;]
O tym, że nie ma to nic wspólnego z oglądaniem filmu.