nieważne kim ten ktoś był, bla bla bla.
Ważne jest jedno - polski dubbing w tym filmie jest po prostu żałosny. Wstyd, ale to niesamowity wstyd. Wiele filmów animowanych ma o niebo lepszy dubbing.
Niestety - dubbing do filmu o JP2 to było totalne szambo. To już Smerfy miały lepszy dubbing. Papież chyba się w grobie przewraca. Ci kretyni, którzy go dubbingowali (żałośnie) powinni zaszyć się na Alasce i nie wystawiać stamtąd nosa ze wstydu. Powinno się ich rozstrzelać za te rzygi. Szkoda, bo sam film był ciekawy ale polany taką ilością fekalii nie dał się oglądać. Chyba go sobie wypożyczę i obejrzę z oryginalną ścieżką dźwiękową, jeśli jest taka możliwość.