ta bajka jest wspaniała - książkę znam prawie na pamięć!!! Od dawna poszukuję jej na kasecie magneofonowej...ale jest nieosiągalna. A teraz taka nispodzianka...będzie film. Super.
Beato, ja dysponuję tą kasetą, połowa mojego dzieciństwa to głos Filomeny, która cedzi przez zęby "Oddaj mi mój niebieski koralik...!" :))