1. Pesci atakujący piórem;
2. De Niro ochrzaniający nieudolnego pracownika;
3. Tłuczenie młotkiem dłoni szulera i propozycja dla jego kolegi;
4. Pesci ściskający bandziorowi głowę w imadle;
5. Spotkanie De Niro z Pescim na pustyni;
6. Szereg morderstw i napadów dokonanych przez bandę Pesciego;
7. Czołówka z kostkami i spadającym De Niro

Brutalne, ale znakomite :)

Scena gdy Ginger kloci sie z Samem przed domem, przyjezdza zaraz policja, Ginger wchodzi do pokoju, otwiera nożem szuflade, w ktorej znajduje sie kluczyk do kasetki z bizuteria i pieniedzmi, w tym momencie przed domem Sam gada sobie na spokojnie z policjantem, rozmowa typu: "-Co tam u ciebie? -A dobrze. -Jak interesy? -W porzadku. -A co u ciebie? (pyta Sam). -A też dobrze, żona w ciąży. (Sam podaje reke policjantowi w gescie gratulacji)". Hehe niby nic a jednak bardzo fajna scenka.

Mistrzowskich scen jest bardzo wiele w tym filmie :)

Film..??...>pierwsza klasa!!!..:D
kocham ten film..a najlepsze sceny..??...już mówię ;) :
1. Czołówka >..latający De Niro :)..i oczywiście muzyka (nie tylko z czołówki )
2. Pesci dźgający piórem...uwaga cytuję ;) "brutalne, ale znakomite.."
wliczając jeszcze jego napady wraz z jego bandą..
3. Spotkanie De Niro z Pescim na pustyni...tak!..i ten klimat ;)
4. Pesci stara się wypersfadować ;p Sharone Stone "za kogo ty się uważasz znam go 20 lat!.."...i krótko mówiąc "leje ją"..
5. Ale najbardzie podoba mi się wstęp do filmu..może nie sam wstęp...ale te pierwsze sceny w kasynie...jak De Niro chodzi między stolikami...widać jaką ma władzę nad wszystkimi :*..widac, że jest szefem! :D..
6. Dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się scena, w której De Niro obserwuje Sharone Stone...jak go zauroczyła!..a jak mu się zaświeciły oczy! :*..bosko...piękna scena...:)

widze ze podoba wam sie przede wszystkim scena dźgania dlugopisem.. autorem tej sceny, tak wykonanej, jest.... joe pasci:)

spotkanie na pustyni to nr 1 filmu, definitywnie

jako że uwielbiam ten film to podam troszeczke wiekszą liste scen, aczkolwiek ten film to jedna wielka świetna scena, tu nie ma nic niepotrzebnegi albo przypadkowego, a więc:

1. De Niro i Pesci spotkanie na pustynii, klimat tej sceny
2. Nicky przychodzi odbiera siano od bukmachera, ''może wrócisz na trop jak wsadze ci morde w to okienko
3. Akcja z piórem oczywiscie kapitalna
4. Końcowe wykańczanie ''niepotrzebnych''
5. Bardzo dobra scena spotkania w biurze Ace'a z komisarzem
6. Pierwsze zauroczenie Ace'a w Ginger

Za dużo tych scen mogłbym tu pisac w nieskończonosc. Każda scena De Niro Z Pescim to majstersztyk. Film idealny dla mnie, w klimacie Chłopcow z Ferajny, ale jednak stoi na własnych nogach.

I ten tekst,,ogólne spotkania z Nicky gwarantowały 99% przeżycia spotkanie na pustyni i to 100 jardów od drogi sprowadzały ten procent do 50ciu''czy jakoś tak.

wszystko od otwarcia przez de niro drzwi i rozpoczęcia sie piosenki animalsów " the house of the rising sun"

Moje ulubione sceny to te w których:
>Geri spławia Nicky'ego
>Nicky kłuci sie z prawnikiem Ace'a
>Zabicie Nicky'ego
>"Może Wrócisz Na Trop Jak Wsadze Ci Morde W To Okienko"?
Inne Też Są Fajne Ale Te Akurat Zapadły Mi W Pamięci

1. Kiedy ten gość przychodzi do De Niro żeby wstawić się za swoim szwagrem, a on jest bez spodni
2. Kiedy Pesci zabija faceta długopisem
3. Kiedy Stone podrzuca żetony w kasynie, jest takie fajen ujęcie z góry

doooobrze!:D
ten bez spodni kawałek też mi się podobał..;)
..
i jeszcze scena, w której:
De Niro siedzi sobie w ogrodzie, z kimś tam rozmawiał (chyba z policją;p)..i na jego polu golfowym wylądowali federalni ;)...to było dobre!!!..(uśmiałam się..nie powiem :D)..

cusz chyba nie oczekujecie że taki mister-perfection jak Ace pozwoli sobie na wygniecione portasy, swietna scena pokazujaca przy tym doskonale charakter Sama.

ja kocham scenę, jak w tle "As" mówi o Nickym. coś takiego - "Nicky opłacał zakłady u bukmacherów. Jak wygrywał zmuszał ich do płacenia forsy, a jak przegrał to kazał im spiedalać " kozackie ;D

Egzekucja współpracowników mafii pod koniec filmu plus schorowani mafiozi w sądzie. Jak nikt nie mógł o tym wspomnieć? ;)

Film prześwietny.O tej scenie wspomniał johnnie. Najbardziej śmiechowa scenka to jak zatrzymali Piscano i mu gratulowali, a ten powiedział, że to notatki jego mamy, a potem zemdlał jak chcieli go aresztować :) .

Nicky Santoro: Hi Ace
Golden Jew: Want something to drink? Charlie you want a refill?
Charlie Clark: Yeah, refill will be great.
Nicky Santoro: No i dont know. Hi mrs Clark how you doing?
Charlie Clark: Hi, fine.
Nicky Santoro: I tried to reach you, you taughter to get then a president.
Charlie Clark: Well i’ve been busy.
Nicky Santoro: Yeah all u should do is return my phone calls.
Charlie Clark: Listen Nicky, we talked about this, and i explained to you there was the possibility you might have to take some kind of lose.
Nicky Santoro: Yeah...I think i want my money back.
Charlie Clark: What u gonna do strong on me?
Nicky Santoro: You know, i think that you got wrong impression about me... i think in all fairness i should expalin to you exclacly what is that i do. Tommorow morning i’ll get up nice and early, take a walk down over to the bank, walk in and see and a... if you dont have my money for me ill crack your fuckin head wide open in front of everybody in the bank,and just about the time that im comin out of jail, hopefully, you’ll be coming out of your coma, and guess what i’ll split your fuckin head open again, cause im fuckin stupid, i dont give a fuck about jail, thats my buisness, thats what i do, and we know what u do dont we u charlie, u fuck people out of money and get away with it.
Charlie Clark: You cant talk to me like this.
Nicky Santoro: Hey u fat irish prick you put my fuckin money to sleep, you go get my money or ill put your fuckin brain to sleep.
Charlie Clark: Sam.
Nicky Santoro: I’m not a fuckin Sam this is personal. I’ll be there in the morning you can fuckin try my fattso, you fuckin try me. You think he got the point?
Golden Jew: What are u doing? He’s a square guy for christ sakes, you cant treat him like that, he’s gonna run to the FBI.
Nicky Santoro: Fuck the FBI, this prick dodging me for three weeks. What is it with you always trying to tell me what to do.
Golden Jew: I’m not trying to tell you what to do, but you’re a way out the line Nick, what are you doing, where’s your head?
Nicky Santoro: Where’s my head? Where’s your fuckin balls?
bezdyskusyjnie właśnie ta

MIłOśNICY PRZEMOCY -> żAłOSNE...

Czemu?
Martin Scorsese potrafi ukazać tego typu sceny w bardzo wyrafinowany, wysmakowany a w dodatku oryginalny sposób ;-)).
W tym filmie ukazuje się cała kwintesencja jego kunsztu reżyserskiego. Kasyno, pod względem reżyserii to istny majstersztyk.
Ja obstawiam na spotkanie głównych bohaterów na pustyni.

a po polsku nie można ?

tyskie87....małe sprostowanie....nie wyprasza go z lokalu a tylko pyta czy to aby jego długopis nie leży za nim...wtedy Pesci wkracza i go dźga...
Moje ulubione to...
0...Opowieści o pustyni....hmmm nie chciał bym się tam znaleść...
1..Jak dorwali tych dwóch co se dawali sygnały alfabetem morsa...świetnie rozegrane...najpierw niby że urodziny a potem na zaplecze...
2..Joe Pesci z tym małym co podawał im herbatke do pokerka...
3..Robert De Niro kiedy to najpierw gadał z tym alfonsem w kawiarni potem kazał mu skopać ryja a ona na to patrzała(też bym tak zrobił)
4..Joe Pesci...najpierw bzyka Stone potem ją wyżuca z klubu bo ta chciała zeby zabił jej kumpla...
5..Stone która po tej scenie sie wsciekła i robi awanture w domu...
6..Joe Pesci robi awanture w kasynie i chce pożyczyć 10.000 baksów bo mu nie idzie...
7..Joe Pesci i jego brat dostają wpierdziel na pustyni...To tyle...:)

1) Ace robi awanture, bo nie dostaje licencji ("Was I at that dinner? Was I at that dinner?")
2) Nicky i brat zabici na pustyni.
3) Jak Ace każe Ginger "Wypier..." :) i jak Ginger robi sceny przed domem, oraz zaraz potem jak zdezelowanym autem Ace podjeżdża pod bank.
4) Wstęp, "Gdzie trafiają pieniążki?"
5) No i oczywiście jak wszyscy zostają złapani przez FBI.

"...ale w nocy nie bylo widac otaczajacej miasto pustyni. A wlasnie tam rozwiazywano wiele lokalnych problemow. Pustynia jest pelna dziur, w ktorych je pogrzebano. To wymaga wprawy, musisz wykopac dół zanim przywieziesz towar. Inaczej czeka cie 30-45 minut kopania. Ktoś może się wtedy napatoczyć. Jeden dół nie wystarczy i będziesz całą pieprzoną noc rył w ziemi. "
Ten tekst rozwalił mnie już na starcie na łopatki :)))
Film genialny, 10/10.

większość świetnych scen już wymieniliście. najlepsze są oczywiscie z Nikim. ja bym jeszcze dodał akcję jak Satoro sie upił i robił niezłą szopke w kasynie. jak tego kolesia wyzywał i kazał mu rozdawać kilka razy i jak do tej panienki się uśmiechnał a później zapodał teksta "z czego sie kurva cieszysz".

fajna scena jak kolesie ostrzeliwują dom chyba agenta fbi nie pamiętam już dokładnie a w tle leci Devo- (I Can't Get No) Satisfaction :)

1. Końcowa na polu
2. Scena z długopisem
3. Scena z wielkoludem który położył nogi bez butów na stole i Rothstein mówi by jego głową otworzyć drzwi ewakuacyjne
4. Imadło .....
5. Scena na pustyni
6. Happy Birthday i to co wydażyło się później
7. Cała finałowa sekwencja gdy giną różne osoby związane z mafią m.in. Andy Stone
8. Nieudany zamach na Sama Rothstein'a

1. Scena na polu kukurydzy
2. Scena z imadłem
3. Scena z młotkiem ("Jesteś leworęczny? Od tej pory będziesz praworęczny")
4. Kiedy Joe Pesci mówi: "Zmienisz zdanie kiedy ci wsadzę mordę w to okienko".
5. Kiedy De Niro i Pesci kłucą się na pustyni.
6. Kiedy Joe Pesci schlał się i przegrywa pieniądze w kasynie i kiedy koleś podaje mu karty a ten "wsadź se to w dupe".
7. Kiedy Joe Pesci bije słuchawką od telefonu tego kolesia, który położył sobie nogi na stole w kasynie.

rick napisał:
MIłOśNICY PRZEMOCY -> żAłOSNE...
--------------------------------
i ma facet rację. Czym wy tutaj się podniecacie ???
> Tym że jeden drugiego zbił ( za nic) - długopisem ???
> albo wsadził mu głowe w imadło ?

Przez takie sceny ten film ma być oceniany na 10 ???
Czy tu są miłośnicy kina czy zwyrodnialcy, miłośnicy brutalnych, bestialiskich mordów ?

Skoro taki jest obraz mafii to dlaczego kino ma tego nie pokazywać. Nik nie musi być od razu sadystką skoto to ogląda. Film jest w miarę realistyczny i chwała mu za to

a co maja się wzajemnie głaskać po jajach ? To gangsterzy ...a Martin od zawsze pokazywał jak brutalny może być świat (Taksówkarz ,Chłopcy z Ferajny ,Kasyno )

1. Jak Nicky się schlał i obraża wszystkich "Ale ślicznota pewnie całą noc obciągasz klientom xD"
2. Scena na pustyni
3. Jak ludzie Ace'a spuszczają ogromny wpierdal alfonsowi a Ginger krzyczy

nie podejme wyzwania... tam 97 proc textow jest "jedynych" i 95 proc scen zasluguje na wyroznienie... na pewno Joe Pesci nadal temu filmowi inny wymiar i to chyba jedyny raz gdzie ktos przycmil-- choc tez grajacego Wielka Role - Robercika De Niro

dobre też było jak szefowie mafii rozmawiali miedzy sobą że ktoś okrada ich z ich ukradzionej forsy:)

Zdecydowanie większość scen z Nicky'm. Fenomenalna rola Pesci. Mi najbardziej podobał sie jego opierdziel temu kowbojowi co położył nogi na stole w kasynie. W polskiej wersji: "Ty smierdzący gnojem, w dupe je*any.." xD

Dla mnie najsmieszniejsza scena to ta, w której pesci rozmawia przez telefon z de niro i przeprasza go za tego goscia co trzymal nogi na stole w kasynie . De niro mowi mu ze typ powiedzial do niego "spierdalaj". Wtedy najlepsze, jak pesci ochrzania typa i wali go po łbie sluchawka:
- Co? powiedziales do niego wypierdalaj? Kazales mu spierdalac? Tak bylo? ( i to walenie sluchawka po lbie) to bylo kozackie :D

Najlepsze - wg mnie - była cała akcja z tym likwidowaniem potencjalnych kapusiów z ,,domem wschodzącego słońc" w tle. Przykład, że dobranie i wkomponowanie w film utworu muzycznego to też sztuka.
Jeszcze starcie Ace'a i Nickiego na pustyni i kilka innych dobrze zrobionych scen...

"Przepraszam czy to Pana pióro/długopis...."
I wyraz twarzy De Niro gdy Pesci go nim dźga, De Niro potrafi wyrazić więcej swoim spojrzeniem niż inni aktorzy drąc się przez pół godziny...film cudowny!

Ja sie najbardziej uśmiałem gdy Nicki ma co chwile rozprawy w sądzie i jak wychodzi z sądu to mówi do kogoś aby uważał pod nogi bo jak sie potknie na skórce od banana to będzie na mnie ;p Ogólnie film świetny

Wszystkie sceny podczas "The House of the Rising Sun", wyjątkowe podsumowanie wyjątkowego filmu.
"Każdego to czekało, wszyscy poszli do ziemi." jak to mawiał Pesci.

Nikt chyba nie napisał sceny, gdy ten gang rozwala bar. To było super ujęcie, gdy wchodzą i strzelają jak na dzikim zachodzie.

spotkanie na pustyni
matka pouczająca gangstera żeby nie przeklinał
scena gdy Nicky bije gościa telefonem
scena gdy całuje się z Sharon Stone i od razu chwyta za łeb i do miecza(uśmiałem się )
zakopanie Nicky'ego wraz z bratem na pustyni
kłótnia Stone i De Niro przed domem
gdy federalni lądują Robertowi przed domem
gdy De Niro mówi "Nicky obstawiał zakłady u bukmacherów ,kiedy wygrał zmuszał ich do płacenia forsy a kiedy przegrał to kazał im spierdalać " albo "kiedy Nicky nie radził sobie na pięści wyciągał nuż ,kiedy nie radził sobie na noże wyciągał pistolet "
głowa w imadle
wszystko w trakcie trwania piosenki "Dom wschodzącego słońca "
"Kurwa zawsze pozostanie kurwą "-De Niro do Stone

właściwie prawie każda scena mi się podobała ;)

nóż !!!-kopiowałem ten cytat i tam był błąd wybaczcie ...

Ten film jest jedną wielką genialną sceną. Ale jeśli mam wymienić kilka to:

- Śmierć Santoro.
- Kłótnia między De Niro a Stone w restauracji.
- Scena z piórem
- "Sto lat"
- Wyjaśnienie sceny z samochodem
- Santoro i jego kumple zasłaniają usta bo federalni zatrudnili ludzi czytających z ruchu warg
- Santoro przychodzi odebrać kasę za przegrany zakład.

10/10

Najbardziej zapadająca w pamięć scena to ta z tym imadłem... Kolejne dobre sceny:
- lądowanie federalnych na polu golfowym :)
- sceny z wybuchającym samochodem Ace'a
- scena kiedy Ace daje Ginger futro z szynszyl :/

najlepsza scena gdy de niro kłóci się z sharon, po tym jak ta zostawiła dziecko związane w domu i siedzi w knajpie pesciego oraz
na pustyni (pesci i de niro)

Wszystkie sceny z Pesci są genialne, ale najbardziej lubię:

- Scena z młotkiem
- Gdy Sam wraca z Ginger samochodem do domu (gdy uciekła od niego)
- Pióro
- Ostatnia na pustyni
- Scena w barze z Lesterem
- Gdy przylatują federalni do Sama, a on ma ważną rozmowę

a ja w tym gniocie nie lubię żadnej sceny, ha!

czołówka, pustynia i cała narracja De Niro i Pesciego:)

Ciekawe podejście. Chciałbym spytać wszystkich, którzy wybrali scenę zabójstwa Nickiego czemu wyróżnili ją jako najlepszą? Czy to umiłowanie dla potwornej bezwzględności i przemocy? Jestem mocno zaniepokojony o stan psychiczny tych osób.