paranoja, takie gnioty powinny byc od razu wywalane za margines, a to coś jeszcze jest w top 100, to że zagrał w tym filmie De Niro nie znaczy jeszcze, ze film zasługuje na tak wysokie noty, zmarnowałem sobie 3 godziny życia przy tym gównie, chciałem solidnego kina gangsterskiego, Vegas, Mafia, forsa a dostałem sztuczne romansidło z odrobiną keczupu
jakby wyłączył to by zaraz został zrugany, ze filmu do końca niepooglądal a ocenia
ale to forum jest po to aby pisać, wymieniać poglądy i wyrażać opinie te pochlebne i te mniej pochlebne
To się zgadza jak najbardziej, ale jeżeli jedynym argumentem przeciwko filmowi ma być to, że "chciałem wyłączyć wcześniej, ale nie mogłem bo by mnie na filmwebie skrzyczeli przy ocenianiu" to o czym rozmawiamy?
Haa ale za to Gwiezdne Wojny i Transformers to arcydziela sztuki filmowej, Kasyno jest filmem dla doroslych ,a nie 10- latkow.
Święte słowa pokemon227 , przykro się czyta takie pseudo-spec komentarze szczeniaków z podstawówki
Ja jestem dorosła, lubię kino gangsterskie, potrafię skupić sie na dramatach biorących na warsztat filozofię , ale przy tym filmie wynudzilam sie niemiłosiernie. Nie pojmuje w czym on jest podobny ( oprócz tematyki i obsady ) do Goodfellas czy Ojca Chrzestnego.
Jeśli uważasz, że ten film jest nudny, to masz odpowiedź na to, w czym jest on podobny do Ojca Chrzestnego ;D
Nie chcę wyjść na jakiegoś trolla, który to neguje film, który wszystkim innym się podoba, ale tak: nudziłem się na nim do tego stopnia, że nie mogę się przemóc aby zobaczyć drugą jego część. Oczywiście nie uważam aby film był kiepski. Ma masę wartościowych elementów (muzyka, gra aktorska itp) ale nie powalił mnie na kolana, tak jak większości ludzi.
od Transformersów wymaga się zupełnie czegoś innego, by określić, że film jest dobry. od kina gangsterskiego również, a ten jest po prostu beznadziejny. pozdrawiam
Na pewno lepsze niż mieć w nicku pokemon.Zresztą Kasyno to bajka dla dorosłych dzieci.Bez urazy wkurzyłem się,bo lubię te produkcje i denerwuje mnie takie porównanie.
W takim razie podaj tytuł filmu, który można nazwać "solidnym kinem gangsterskim".
Popieram surową ocenę. Film beznadziejny, choć początek nie zapowiada aż takiej tragedii. Gra Sharon Stone drewniana, de Niro miejscami się stara, ale i tak nie ratuje całokształtu. Po pół godzinie oglądania można dopowiedzieć sobie resztę akcji. Scenariusz słabiutki. Raz za razem wychodzą intelektualne mielizny fabuły. Entuzjastyczne komentarze budzą zdziwienie. Szkoda czasu. A także 13 zł na płytę z filmem w supermarkecie.
E tam nie znacie się obok Chłopcy z ferajny,The Godfather i Scarface to najlepsze kino gangsterskie.Chyba że ktoś woli Gangster Squad, ale to już jego problem.To nie X-meni czy inni faceci w rajtuzach ratujący świat.Kasyno był i będzie jednym z najlepszych w swym gatunku dziękuje.
Dobrze, że ty się znasz. Wymieniłeś kilka najbardziej znanych i względnie nowych filmów (które każdy oglądał) i chcesz uchodzić za eksperta od kina gangsterskiego? Trochę skromności.
"względnie nowych filmów" The Godfather i Scarface to bardzo nowe filmy:)Po drugie niby ile ich miałem wymienić 30 czy 100?A po trzecie nie uważam się, za żadnego eksperta.
Tak, Ojciec Chrzestny i Scarface (remake) to względnie nowe filmy. Chyba, że ktoś nie wie, że są i filmy gangsterskie z lat 30,40 i 50.
Scarface ma tylko 30 lat, Ojciec w sumie 40 więc niby nie tak mało, ale popatrz - kino istnieje od 100 lat, czy 40 lat to tak dużo jeśli wziąć to pod uwagę?
nie jesteśmy na ringu ale spróbuj szczęścia z powalaniem słowem pisanym - z niecierpliwością czekam na cios