by przedostać się na drugi koniec. Piękne, majestatyczne, spektakularne. Mocne 9/10 i do ulubionych
Twoja interpretacja (choć tak krótka) najbardziej chyba do mnie przemawia (ze wszystkich interpretacji przeczytanych na Filmwebie). Proste i zrozumiałe.
Wg pendrago "Katedra" jest o przemijaniu, lecz zarazem o kontynuacji (bytu, świadomości, energii - tutaj wstawić odpowiedni rzeczownik).
Jest tam taka bardzo wymowna scena, gdzie widać (tuż po tym jak wędrowiec zostaje wchłonięty przez Katedrę) jak cała ta konstrukcja "Katedry" zdaje się wybiegać poza urwisko. Dla mnie może to oznaczać zadanie pytania: czy Katedra będzie się dalej rozrastać, czyli przedłuży swoją egzystencję? Ta konstrukcja wydaje się być żywą istotą, która trwa i ewoluuje wykorzystując do tego celu jako "budulca" przypadkowe istoty, które znajdą się w zasięgu jej "macek".
W książce Katedra jest zbudowana z żywokrostu. Nie potrafię bezbłędnie i jednoznacznie zinterpretować co to może oznaczać, ale właśnie może to być materia żywa.
Dlatego spodobało mi się to zdanie, że "koniec podróży może być drogą dla kogoś następnego, by przedostać się na drugi brzeg".
Koniec podróży wędrowca, może być drogą dla "Katedry" by przedostać się na drugi koniec (w sensie rozrastania się, aby osiągnąć jakiś niewidoczny brzeg). Droga dla kogoś następnego to również sytuacja, w której "Katedra" "znajduje" swoją następną ofiarę (kolejny wędrowiec), aby kontynuować swoją egzystencję wchłaniając go (wędrowca) w siebie.
To tak w skrócie :) Można oczywiście zinterpretować to jak najbardziej pospolicie, czyli jako chęć uzyskania odpowiedzi na pytanie: dokąd zmierzamy? Gdzie jest nasz cel?, a może nawet na najważniejsze z tych wszystkich pytań: Dlaczego? ("Powrót do przyszłości III" ;) o ile się nie mylę:)
Dokładnie tak.... Świetny obraz - daje dużo do myślenia; znacznie więcej niż niektóre 1.5h seanse we współczesnym kinie. Thx za kulturalną wymianę poglądów
Pzdr
Ja również dziękuję. Miło jest się dowiedzieć jaki jest punkt widzenia innej osoby i faktycznie, daje więcej do myślenia niż niektóre seanse współczesnego kina.
Pozdrawiam serdecznie
Szczerze powiem, że fb jest ostatnim miejscem, gdzie można bez bluzgania na użytkowników wymienić poglądy w tym przypadku na temat filmów a tu proszę... kawałem normalności. Dobrze by było, gdyby na pozostałych forach było podobnie