PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34773}
7,8 172 006
ocen
7,8 10 1 172006
6,9 28
ocen krytyków
Katedra
powrót do forum filmu Katedra

Plagiat?

ocenił(a) film na 4

Obejrzyjcie sobie "Schody", krótkometrażówkę z 1969 r. Wygląda znajomo, prawda?
http://www.youtube.com/watch?v=-p4oWJcZX8o

Alicjoza

dokładnie o tym samy pomyślałam , kiedy zobaczyłam końcówkę ! jednak muzyka i efekty bardzo dobre. jeżeli jest to nawet pewnego rodzaju 'remake' 'Schodów' , to trzeba przyznać, że ta 'odświeżona' wersja spisała się.

ocenił(a) film na 4
maczugaaa

Zgadzam się, ale kurczę no, dlaczego nigdzie nie jest nawet wspomniane o inspiracji "Schodami"? A później wszyscy się zachwycają nowatorskim pomysłem Bagińskiego... to nie fair.

ocenił(a) film na 8
Alicjoza

A masz gdzieś dowód na to, że rzeczywiście Bagiński inspirował się "Schodami" ? Oficjalną inspiracją jest opowiadanie Jacka Dukaja p.t.:"Katedra".
"To nie fair" :) - > lubię takie komentarze :)

ocenił(a) film na 4
pendrago

Nie widzisz uderzającego podobieństwa pomiędzy tymi dwoma filmami? Przesłanie jest identyczne.

ocenił(a) film na 8
Alicjoza

Taka rozmowa już była na tym forum ;) Uderzającego podobieństwa nie widzę. Podobieństwo tak, ale nie do tego stopnia, żeby sugerować, że Katedra jest plagiatem "Schodów"... no proszę. Chodziło mi o to, czy masz gdzieś (jakaś wypowiedź, notatka w necie) jakiś dowód na to, że Bagiński inspirował się "Schodami" ?

ocenił(a) film na 4
pendrago

Właśnie nie i dlatego się denerwuję, bo to dla mnie jak zatajenie jakichś faktów, żeby film wyglądał bardziej nowatorsko.

ocenił(a) film na 8
Alicjoza

Utajenie jakichś faktów? To brzmi jak jakaś teoria spiskowa ;) Proszę Ciebie! Znajdź mi potwierdzenie tego (pytałem się już wielu ludzi na tym forum i nikt nie potrafił dostarczyć mi dowodów) na to, że Bagiński rzeczywiście inspirował się "Schodami", albo chociaż coś z nich zaczerpnął.
Napisz do Bagińskiego. Sądzę, że może Tobie odpowie... teoria spiskowa :D dobre :)

ocenił(a) film na 4
pendrago

Tak, dla mnie to jak teoria spiskowa :) Już pisałam ci o dowodach! Dowodem jest uderzające podobieństwo dwóch filmów.
"Schody": człowiek przez cały film wędruje po schodach, aż w końcu sam staje się częścią schodów.
"Katedra": człowiek przez cały film wędruje po katedrze, aż w końcu sam staje się częścią katedry.
Zaskakujący zbieg okoliczności!
Poza tym, odnośnie twojego późniejszego komentarza: zarówno zakończenie "Schodów" jak i zakończenie "Katedry" można interpretować nie w jeden sposób, ale wielorako. Bo schody w jednym filmie, a katedra w drugim to symbole, a symbole mają to do siebie, że są wielowymiarowe i można je odczytywać na wiele różnych sposobów. Tak więc argument, jakoby "Schody" miały tylko jedną interpretację, a "Katedra" kilka jest moim zdaniem bezsensowny. Gdybyś popytał ludzi, to każdy na swój sposób rozumie "Schody", tak jak każdy inaczej rozumie "Katedrę".

ocenił(a) film na 7
Alicjoza

Pfffrfffrrrrpfffr. A może by tak.... opowiadanie przeczytać?
Bo prosze ja ciebie, końcówka opowiadania jest identyczna jak i tego filmu. To o czymś chyba świadczy, nie? Podpowiem nawet: to ekranizacja.

ocenił(a) film na 4
pendrago

Szczególnie końcówka, praktycznie taka sama...

ocenił(a) film na 8
Alicjoza

Końcówka jest podobna, ale nie taka sama. Nie stawiałbym jej na równi. To po prostu inny wymiar :) IMO W "Schodach" widać, że autor wyraźnie dążył do tego, aby pokazać, że człowiek (istota, myśl itp.) staje się częścią większej budowli. Kładzie się i tworzy nowe schody, dalszą część drogi.
W "Katedrze" jest może podobnie, ale jednoznacznie nie można interpretować tego procesu (w końcówce) jako coś co przyczynia się do budowania nowej drogi (że się tak wyrażę). Jest zbyt wiele interpretacji. Ja to tak odbieram.

ocenił(a) film na 4
pendrago

Tutaj człowiek staje się częścią drogi, a tam katedry. I w tym tkwi jedyna różnica w zakończeniu :)

ocenił(a) film na 8
Alicjoza

Zrozum! Schody - wyraźne, czytelne (podane na tacy) pokazanie całego pomysłu. "Katedra" - końcówka jest bardzo podobna, ale posiada o wiele więcej (czyt. więcej niż jedno) interpretacji. Na wiele różnych sposobów można interpretować zakończenie Katedry (w tym na taki sam jak w "Schodach"). Mam jeszcze czytelniej to Tobie przedstawić?

ocenił(a) film na 8
pendrago

pendrago, sorry, ale pieprzysz bzdury, analogia jest, choćbyś nie wiem jak się wił i trudził, nie da się zaprzeczyć jej istnieniu :)
Bez sensu jest też stwierdzenie, że Bagiński rozmyślnie splagiatował Schody.
Rozwiązanie może być bardzo proste, mianowicie: Dukaj (rocznik 1974) napisał opowiadanie zainspirowany Schodami ( rocznik 1969); z kolei Bagiński, mógł w ogóle nie wiedzieć o istnieniu pierwowzoru, po prostu stworzył własne ujęcie wspólnej dla wszystkich idei zawartej we współczesnym mu dziele Dukaja, które zostało wydane bodajże w 2000 roku, ekranizacja przypominam powstała w 2002.

ocenił(a) film na 7
wronaz

No niekoniecznie. Animacja prezentuje tylko ostatni fragment opowiadania i to w taki sposób, że można pozwolić sobie na znacznie więcej interpretacji niż w literackim oryginale. Podejrzewam, że takie rozwiązanie, to skutek małego budżetu. Zresztą, bardzo słuszny krok.
Samo opowiadanie kręci się wokół spraw zupełnie innych niż "Schody", nie ma mowy o inspiracji.

ocenił(a) film na 5
wronaz

Czasem twórcy wpadają niezależnie od siebie na podobne pomysły, kto wie czy już wcześniej nie użyto podobnego zakończenia w jakimś wcześniejszym filmie...

ocenił(a) film na 7
Alicjoza

A czytałaś opowiadanie "Katedra"? Animacja jest jego wierną ekranizacją. Nie ma tu mowy o plagiacie "Schodów".

ocenił(a) film na 8
Mlodzik91

"A czytałaś opowiadanie "Katedra"? Animacja jest jego wierną ekranizacją. Nie ma tu mowy o plagiacie "Schodów". "
I to powinno zamknąć mordę tym wszystkim ,którzy się mądrzą ,a nic nie wiedzą.

ocenił(a) film na 6
Alicjoza

Też tak pomyślałem.

Alicjoza

Fakt, dla mnie plagiat.
Plagiat zrobiony 30+ lat później, zrobiony nową techniką i w kolorze - więc stanowi dla ludzi atrakcję
A jak dla mnie oryginał jest po prostu doskonały, muzyka niesamowita - sprawia, że chce się to oglądać.
Katedra to efekciarstwo i tandeta.
Peace

ObywatelTB

No to jestem zepsutym nowym pokoleniem, bo dla mnie schody są straszne i nie da się ich oglądać... ;(

Alicjoza

Oba filmy - zarówno katedra jak i schody obrazują zagadnienie które jest obiektem waszego sporu.

Człowiek tworząc kulturę dobudowuje kolejny schodek do zbiorczej kultury ludzkości. Następni ludzie mogą dzięki temu wspiąć się o ten schodek wyżej i dobudować kolejne stopnie, ulepszając poprzednie.

Cykl dzienny słońca może symbolizować cykl życia człowieka od narodzin do śmierci. Człowiek ten, w czasie tego cyklu, przechodzi przez katedrę, czyli zaznajamia się z dotychczasową kulturą ludzkości, samemu dokładając do niej cegiełkę, choćby samym swoim życiem.

Być może twórca opowiadania, na którym bazował Bagiński, inspirował się filmem Schody. Gdyby tysiące lat temu pierwsi ludzie nie zaczęli bazgrać po ścianach nie było by filmu Schody. To właśnie mogą obrazować wszystkie te utwory.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones