Kazimierz nie był wcale w tym czasie u siostry Elżbiety Łokietkówny w którym to niby czasie zetknął się z klarą. To legenda jak i ta że kochanką jego była Cudka.Cudka to postać wymyślona przez Kraszewskiego.
Na jakiej podstawie taka teza?
Wystarczy trochę podrążyć temat. Fantastycznie się odpoczywa od dzisiejszego okropnego świata, polecam i pozdrawiam.
Łot?
Srot!