PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=536550}
6,3 21
ocen
6,3 10 1 21

Kei hei hup
powrót do forum filmu Kei hei hup

na imdb ma dosyc niską note.
Mysle jednak ze dla fanow kina azjatyckiego, bedzie jeak znalazł.
Komedia moze to wielka nie byla, ale bylo dosyć zabawnych scen;
Troche parodii, co potegowało "zabawe" podczas filmu. Pod koniec było najciekawiej. Ale sama końcówka nie była najlepsza.
Oczywiście, z tych komediowych scen, niektore były marne i nie były smieszne.
Druga sprawa to CG. Efektom na pewno daleko było do tych z transformersow, ale nie o to tu tak do końca chodzi.
Mysle ze na te srodki co mieli, to zrobili co mogli. Ale na obrone dodam, ze niektore efekty były bardzo dobre. Sama animacja nie raziła sztucznością (mechanicznośćią).
Chodzi tu bardziej o materiały i post-processing.
Co prawda nie widziałem "Transmorphes", tylko urywki/trailer, ale "Kei Hei Hup" wygląda i prezentuje się o niebo lepiej.
Wiec jesli ktoś kto widział "Transmorphers" [nie Transfomers (!)] oczekuje ze to też podobna "kiszka" to jak powiedziałem: z urywek/trailera jestem w stanie powiedzieć, ze "Kei Hei Hup" taki nie jest.
Co poniektórzy mogą powedzieć: "Chiński szajs". Otóż, nie. Widać, ze sie trochę postarano i jako całość film prezentuje sie dosyć nieźle. Oczywiśći biorąc pod uwage jego budżet i docelowych widzów. Transformersy miały być ektra, miały budżet, i miały trafić do szerokiego grona widzów. No a sam film jest Hollywoodu.
Tutaj tak nie jest. I myśle ze jesli weźmiemy wszystko pod uwage, to film nie bedzie taki zły w odbiorze.

Tak bronie i bronie, ale nie jest tak oczywiście różowo.
Jak mówiłem, humoru/komedii tu wiele nie ma. Raczej śmieszą sytuacje, albo 'rzeczy'. Cyborg, który ma mini silniczki odrzutowe na plecach albo palcach. I takie tam podobne sprawy...
Efecty specjalne (CG)- widać, ze nie najwyższych lotów.
Udźwiękowienie: no i tu mnie najbardziej denerwowało to, ze aktorzy i dzwięki są dosyć słabo słyszalne. Natomiast gdy dochodzi do jakiejś akcji - muzyka i dzwięki stają się strasznie (!) głośne.
Sama muzyka nie była jakaś rewelacyjna. Obracała sie w klimatach elektronicznej, ale oczywiście nie zawsze. Zależy od sytuacji. Czasami ciekawa, czasami gorsza.
Dzwięki starano się umiejscowić w całej strefie 5.1. Toteż słychać coś z lewej coś w prawej, trochę mniej z tyłu. Także nie jest to "płaskie", albo sztuczne 5.1 tylko w miare niezły mix.

Coś jeszcze? hmm.
Osada: najbardziej mi właśnie nie pasował K-1, czyli Lik-Sun Fong. Jakoś nie mogłem go polubić przez większość czasu. Natomiast reszta aktorów dosyć ciekawa.

Tak wiec, na koniec, myśle że fanom kina azjatyckiego podejdzie. Natomiast inni powinni go raczej omijać. Transformersow także nie widziałem, ale myśle, że jesli ktoś uważa, ze byli kepscy to "Kei Hei Hup" raczej nie bedzie lepsze, tylko przeciwnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones