Nie jest to może arcydzieło, ale klimat ma niesamowity. Wiele dziesiejszych filmów czerpie motywy z tego filmu. Np. sytuacja z bronią. Oczywiste było, że broń, którą dostał major, jest nie naładowana, więc napięcia żadnego to u mnie wywołało.
Cały film ma spójną, nie przebajerowaną fabułę, interesująca historia z mnóstwem aktorów na planie, którzy cały czas mieli co robić.
Muzyczka nadawała klimatu grozy. Dużo się myśli, przewidując dalsze fakty. W ogólnym rozrachunku film wypada dobrze. Na pewno warto obejrzeć.
7/10