Niestety, mało wciągające i oryginalne. Schemat hallmarkowych produkcji o odrzuconej kobiecie mszczącej się na rodzinie kochanka za doznane krzywdy. Jedyna różnica, to taka, że narzędziami zemsty nie są noże, siekiery czy innego rodzaju doczesne akcesoria, tylko czarna magia i duch nienarodzonego dziecka. Po kinie z Azji można chyba jednak oczekiwać czegoś więcej...