Ot glupawa tajska komedia - ale tam takich kreca na peczki.
Duzy plus ze dosc krwawa, fajne tez wstawki animowane i koncowy twist. Ale tez mocno wieje nuda, prawie cala akcja rozgrywa sie w jednym budynku i mozna miec juz powoli dosc glownych bohaterow. Budzet tez moglby byc troche wiekszy.
Rezyseruje Taweewat Wantha, ktorego nastepny film jest komedia sf o wdziecznym tytule "Sperm" :)
Ja natomiast z calego serca polecam "Bangkok Loco" - niczego lepszego, bardziej je*nietego i smieszniejszego made in Thailand nie znajdziecie! :)