"Związki Ki z mężczyznami nie należą do obiecujących, choć właśnie trudne relacje pomagają jej dojrzeć do miłości i odpowiedzialności za siebie i swojego synka."
dojrzeć do miłości i odpowiedzialności? przecież Ki w trakcie filmu nie przechodzi właściwie żadnej metamorfozy. jedyna zmiana, jaka zachodzi pod wpływem jej zachowania to fakt, że w końcu zostaje totalnie sama, bo każdy, nawet Mikołaj, który powoli zaczął żywić do niej trochę cieplejsze uczucia, w końcu robi to, co każdy rozsądny człowiek powinien zrobić w konfrontacji z kimś tak nieprzystosowanym do życia - ucieka.