Mój ulubiony film Almodovara! Scena gwałtu jest prześmieszna, bok zrywać. Myślałem, że spadnę z krzesła, jak Kikę z Paulem pokazali w tv u Blizny :):):)
Nie rozumiem negatywnych głosów, całej mojej rodzince się podobał film, a już szczególnie ww sceny. Nie macie ludzie poczucica humoru??
Zgadzam się: film jest jednocześnie dowcipny i zarazem bardzo poważny, Oto Kika: wykorzystana dosłownie przez wszystkich wyrusza przed siebie pełna ufności, że świat ma jej jeszcze coś do zaoferowania. Powinniśmy być jak Kika - przeć przed siebie i brać życie garściami - oto wartość edukacyjna tego filmu. Almodovar kpi sobie jednocześnie ze współczesnej (hiszpańskiej?) telewizji mającej do zaoferowania jedynie przaśne programy pseudokulturalne i przemoc. Megalekko i megaciężko zarazem - b. lubię.