"Kilka słów o miłości" jest przedstawicielem jednego z moich ulubionych gatunków (komediodramat), toteż moje wymagania wobec niego były wyższe. Musze przyznać, że byłem bardzo mile zaskoczony po seansie. Film tryska doskonałym, lekkim humorem, a jednocześnie jest naładowany emocjami i zmusza do myślenia. Warto wybrać się do kina we dwoje (Oboje bedziecie zachwyceni :)
Ciężko dziś nakręcic oryginalny obraz o miłości. Włochom się to udało.
Po prostu - bardzo dobry.