Żaden tam film przygodowy. Ot kilka dni z życia dorastającego chłopaka, który chce być "cool", ale po prostu pewnych rzeczy nie przeskoczy - swojego "ja" nie oszuka. Rewelacyjnie zagrany - szczególnie postacie Jacka i Shane'a, ale reszta też bardziej niż przyzwoicie. Bardzo dobre zdjęcia, dobrana muzyka i w ogóle pokazana Ameryka bez upiększeń. Polecam.