To właśnie dlatego chciał ją zniszczyć bo wiedział że nie ma u niej szans bo ona nim gardzi.
Tyle i aż tyle.
Wierz mi że nie chciałbyś tak naprawdę zobaczyć co wyprawiał kościółek z tymi tak zwanymi czarownicami.
Film miał ogólnie pokazać zarys tego całego katolickiego bagna.

OK, to niech pokazuje, rozumiem, że taki był zamysł filmu, ale wykonanie fatalne. Wytłumaczyłam to wyżej.

Katolickiego? Fabuła filmu została osadzona w XVII w. w Anglii!
Jakby tego było mało to dodatkowo po udanej rewolucji Cromwella, który wybił tylu katolików ilu zdołał. Rany. Ty nie masz pojęcia o czym opowiada film...
Tam nie ma ŻADNYCH katolików.
Jedyny gadżet związany (pośrednio) z katolicyzmem to Claymore z którym superbohaterka wynurza się w końcowej scenie z wody.

Tak tylko dodam że film nie ma z kościołem katolickim nic wspólnego. Najwięcej za uszami w dziedzinie procesów o czary mają protestanci.

To fakt że film nie ma nic wspólnego z KK , mój błąd ale to nie znaczy że nie palił kobiet i nie torturował w imię religii. Polecam książkę pt. "Polowanie na czarownice w Europie wczesnonowożytnej" Brian P. Levack, o ile pamiętam można ją znaleźć w Internecie. Ponad to "Apelacje w polskich procesach czarownic (XVII-XVIII w.)" - M. Pilaszek, "Próba zimnej wody (pławienie) w oskarżeniach i procesach o czary w państwie polsko-litewskim w XVI–XVIII wieku" J. Wijaczka, czy "Czarownica w literaturze polskiego oświecenia Stereotyp i płeć" D. Kowalewskiej.          https://pl.wikipedia.org/wiki/Kartoteka_proces%C3%B3w_o_czary

W moim komentarzu nie napisałem że KK wogóle nie stosował palenia na stosie, tylko że ma w tej niechlubnej dziedzinie mniejsze zasługi niż protestanci. Za polecenie źródeł dziękuję bo interesuje się tematem.

[SPOILER]

To prawda, ten film zmienił poważny temat w nieudolną karykaturę, szczególnie zakończenie. Widać brak snu, liche jedzenie i tortury były pokrzepiające, skoro kobieta nabrała po nich takich supermocy, że była w stanie pokonać w walce każdego, kto stanął jej na drodze do wolności. W początkowych scenach, gdy chce odciąć męża niesie miecz, właściwie go ciągnie po ziemi i nie może się nim dobrze zamachnąć taki jest ciężki, więc nie jest wybitnie silną kobietą, a tu proszę ;) Mało tego, pierwszy dzień tortur wprawił ją w tak doskonały romantyczny nastrój, że naszła ją chęć na fantazje seksualne o mężu i niemal masturbację. Nie da się tego oglądać z powagą.

Rozbawiła mnie Twoja ocena, ale dokładnie tak jest, myślę że wątek o którym ktoś pisał, że główna aktorka (urodziwa ale drewniana) wskoczyła znanemu reżyserowi do łóżka i dlatego powstał taki film, to wszystko tłumaczy. Film obejrzałem do końca, pewnie z tego samego powodu dla którego został nakręcony ;)