- dlaczego jak staruszka się go pyta gdzie są jej klucze on nie powiedział że ma je obcy facet piętro
niżej, ona by zeszła i zobaczyła że to prawda, zamiast tego wolał jej z bańki pociągnąć
- dlaczego rzekome narzędzie zbrodni jak pewnie myślał wziął gołą dłonią i zapewne chciał pokazać
to policji zostawiając swoje odciski
- dlaczego jak schował się w tym małym pomieszczeniu z młotkiem w ręce to nagle ta torba na
klamce zaczęła się zsuwać, a wcześniej wisiała normalnie.
Zakończenie dość słabe, ale film cały czas trzyma w napięciu 6/10