Po latach w rodzinne strony powraca z obczyzny Jimmy Gralton. Za namową znajomych reaktywuje klub, gdzie poza dobrą zabawą można porozmawiać również o polityce.
Loach gra dawno poznaczonymi kartami – socjalistycznymi kierami przeciw konserwatywnym pikom bez atu.Tym razem robi to jednak tak wdzięcznie,że ja w to wchodzę.