PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31294}

Klub winowajców

The Breakfast Club
7,4 49 119
ocen
7,4 10 1 49119
7,5 25
ocen krytyków
Klub winowajców
powrót do forum filmu Klub winowajców

Jestem bardzo zdziwiona tymi wszystkimi pozytywnymi wypowiedziami.
Dawno nie widziałam tak źle zagranego filmu. Nie potrafiłam utożsamić się z żadnym z bohaterów, bo każdy z nich wydawał mi się absolutnie nieautentyczny, w szczególności Allison, Claire i John. Ich gra aktorska jest wręcz śmieszna.
Poza tym "Klub winowajców" w moim odczuciu nie ma żadnej puenty czy przesłania, po prostu kilka scenek z bezsensownymi dialogami, z których nic interesującego nie wynika. Intencją twórców było chyba pokazanie, że nie powinniśmy szufladkować ludzi, ale wyszło raczej na odwrót. Dziwaczka pozostaje dziwaczką, kujon - kujonem, snobka - snobką zafascynowaną złym chłopakiem itd.
Jedyną niezłą sceną jest ta, kiedy cała piątka siedzi w kółku i rozmawia, ale poza tym film nudzi.
Dlaczego ten film ma taką wysoką średnią?

rozowy_wiercipietek

Postacie musiały być trochę przerysowane. Miały w końcu reprezentować pewne grupy. Chyba najgorsza była rzeczywiście Allison :D Według mnie niesamowita jest ponadczasowość konfliktu młodzież-dorośli. Całkowicie rozbroiło mnie, że film z '85 idealnie wpasowuje się w dzisiejsze realia. Nie zgodzę się też, że dialogi były bezsensowne. Raczej swobodnie rozwijały toczącą się akcje i odkrywały uczucia (szczególnie Bendera).

ocenił(a) film na 8
rozowy_wiercipietek

Ma wysoką średnią, bo w przeciwieństwie do ciebie jesteśmy starymi grzybami i oglądaliśmy go w beztroskich czasach, gdy od filmów jeszcze nie wymagaliśmy zbyt wiele. Sentyment ma u nas wpływ na ocenę, być może niesłusznie, ale nie będę się tłumaczył, czemu dałem 9/10 i uwielbiam ten film do dziś :-) Odświeżyłem go sobie jakieś 2 lata temu i świetnie sie to oglądało, mimo pewnych wad. Ot i cała filozofia.

ocenił(a) film na 7
yossarian84

Dałeś 8/10.

ocenił(a) film na 9
rozowy_wiercipietek

Może właśnie dlatego?
Może nie spodobał Ci się bo nic w tym filmie nie zobaczyłaś? Nie zrozumiałaś puenty, przekazu czy dialogów?

ocenił(a) film na 7
Dealric

ja czekałam na finał- jest poniedziałek i wszyscy są razem, nie trzymają się swoich grup

ocenił(a) film na 4
monika199406

ale takiego finału by nie było. film jest naiwny w swoim przekazie że jeden dzień może tak mocno zbliżyć ludzi, że później zostaną przyjaciółmi na całe życie. autorzy obrazu sami zbyt dobrze znali życie, aby nie pokazać takiego absurdalnego i odrealnionego finału. dodam, że dla mnie jedynie 4/10 pochodzi właśnie z powodu tej nierealności całego filmu i generalnie z pustoty - pomimo pseudogłębokich dialogów, wyznań, żartów.

ocenił(a) film na 7
orwhatever

wszystkie komedie romantyczne są absurdalne, a mimo to ludzie je oglądają i uwielbiają, dobrze jest czasem obejrzeć coś co ma szczęśliwe wręcz nierealne zakończenie

orwhatever

Absurdalne? Odrealnione? Na pewno byłaś kiedyś na jakimś obozie młodzieżowym/wymianie uczniowskiej. Tam wszyscy się poznają, zaprzyjaźniają, czasem nawet zakochują. Z czasem niektórzy stają się nam tak bliscy że aż trudno uwierzyć że jeszcze kilka dni temu każde z nas wiodło spokojne życie w różnych częściach świata, nie wiedząc o swoim istnieniu. A co później zostaje z takich przyjaźni? Niewiele, bo każdy wraca tam, skąd przyjechał, tam gdzie jego miejsce, i chcąc nie chcąc, kontakt się urywa(oczywiście są wyjątki, ale ich nie rozpatruję). Tak samo było z bohaterami "Breakfast club". Poznali się, zakumplowali, ale tylko na tę krótką chwilę, bo potem każde z nich wróciło do swojego środowiska.

ocenił(a) film na 4
rockmantyczna

hm hm no właśnie absurdalny i odrealniony byłby FINAŁ gdyby zostało pokazane, że następnego dnia wszyscy dalej się lubią i przyjaźnią. polecam czytanie ze zrozumieniem

orwhatever

dokładnie tak!
chociaż nie całkiem ;) popatrzcie - zdobyli doświadczenie w kontaktach z ludźmi którzy dla nich są całkowitymi alienami na co dzień. może od poniedziałku będą się po prostu traktować z większym szacunkiem?
dzisiejszym internetowym hejterom też by się przydała taka "koza".
Ps. jeden z moich ulubionych filmów dla młodzieży, jako że również jestem starym grzybem jak wypowiadał się vossarian84.

ocenił(a) film na 5
orwhatever

Jak zobaczyłam tę scenę gdzie kolo próbuje zawstydzić dziewczynę szczegółowym opisem pettingu to miałam przed oczyma obraz starego hollywoodzkiego pryka który to pisał i tylko zastanawiałam się co taki zboczeniec chciał żebyśmy czuli oglądając to. Straciłam przez to całą dobrą wolę do oglądania tego filmu

ocenił(a) film na 10
rozowy_wiercipietek

A który film dla nastolatków nie jest naiwny? Zwłaszcza któryś z tych amerykańskich, kręconych w ostatnich latach i emitowanych na popularnych kanałach dla dzieci i młodzieży? A ten według mnie daje choć trochę do myślenia, w pewien sposób porusza.

gimikis29

Czy wy wogóle słuchaliście piosenki która kończy ten film? Oczywiście, że nie zostaną przyjaciółmi na lata. Pewnie nie bedzie żadnej poniedziałkowej puenty. Peuntą filmu nie jest samo niedopasowanie uczniów do konkretnych grup ale fakt, że wszyscy spełniają oczekiwania społeczne narzucane w równym stopniu przez rodziców jak i przez rówieśników. Wyjęcie ich z codzienności pozwala przełaamć bariery ale w poniedziałek wielkiego zbratania wcale nie będzie "Niezapomnij mnie" z piosenki oznacza, że to przeżycie może ich ukształtować ale nie koniecznie stanie się przełomem.

kczajka007

Dokładnie! <3

ocenił(a) film na 9
kczajka007

bo chociaż dzisiaj się zbliżyliśmy, to w poniedziałek wracamy do odgrywania kim "naprawdę" jesteśmy... i właśnie to jest w filmie ponadczasowe

rozowy_wiercipietek

czy kazdy film musi byc zagrany przez najlepszych doborowych aktorow, miec wyszukany scenariusz z bog wie jakim przekazem ? naprawde nie o to w tym wszystkim chodzi a trafil do ludzi i nie musial byc najwyzszej klasy kinem

ocenił(a) film na 9
rozowy_wiercipietek

Film jest oryginalny i świetnie nagrany oraz zagrany, dlatego że osiągnął to co miał osiągnąć. Jest ponadczasowy i oddaje w zupełności niemożliwość oraz niechęć do przełamania ustalonego statusu quo. Postacie są przerysowane a sytuacje dla nas wydają się nierealne, bo właśnie tak miało być. Opinia o nierealności filmu, tylko podkreśla, jak dobrze jest nakręcony i jak świetnie oddaje rzeczywistość. Poza tym wzbudza emocje, jakie powinien wzbudzać film. Momentami zabawny, gdzie indziej wzruszający. Świetny... :)

rozowy_wiercipietek

generalnie o nic, też miałem w gimnazjum kolegę z patologicznej rodziny, który nie mógł wytrzymać 2,5 minuty bez szczeniackiego zwracania na siebie uwagi, tutaj też jest taki jeden jako że nawija generalnie od rzeczy, to raz na 50 zdań powie coś zabawnego/ciekawego, generalnie 45 minut lekcji jest wrzodem na tyłku całej klasy i wkurza wszystkich, dokładnie tak jak ten film.

ocenił(a) film na 9
rozowy_wiercipietek

Nie ma pointy? Moim zdaniem jest - wszyscy niby jesteśmy różni, należymy do róznych światów, kierując się stereotypami, nawet innych niechcemy poznać. jednak gdy tylko jest do tego okazja, wychodzi na to, ze pomimo róznic jestesmy tacy sami - chcemy tego samego: uwagi, akceptacji.
Co do przerysowanych postaci... no nie wiem. pracuję w szkole i tak to własnie wygląda ;)

ocenił(a) film na 3
sowanna

Jedna rzecz, której się nauczyłem w swoim życiu to to, ze wszyscy pragną uwagi i akceptacji, oraz chcą być szanowani, ale rzadko kiedy starają się być tacy wobec innych.

To nie stereotypy są winne, lecz wrodzony ludzki egoizm. Póki co, ludzkość jeszcze nie dojrzała do tego, aby się tego egoizmu pozbyć. Dlatego wciąż jest w kółko tak samo - wszyscy pragną akceptacji ale jednocześnie sami tej akceptacji innym nie okazują.

Błędne koło.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones