.... czyli jak zrobic rewelacyjny film w jednym tylko miejscu :)
genialny film, totalnie lata 80, bardzo mi sie scenariusz podobal, nie bylo takiej banalnosci, w
zasadzie tworcy nie trzymali niczyjej strony, najlepsza kwestia Carla woznego : jestem uszami i
oczami szkoly :D
Nie do końca w jednym miejscu, jeśli czepiać się szczegółów. Nie siedzą przecież w jednej sali przez cały czas, ale biegają po szkole. Chyba że uznamy szkołę za jedno miejsce. Ale i wtedy to nie do końca prawda, gdyż widzimy uczniów, na początku i końcu, na parkingu przed budynkiem.