Bylo to zwiazane z tym ze mial te wizje z przeszlosci tego zolnierza jesli nie zazywal lekow. Nie wzial dawki i udalo mu sie "zajrzec" w te wizje wtedy gdy ten zolnierz przybyl "oddac" swoje cialo do laboratorium. Najkrocej mowiac zobaczyl to w wizjach z przezlosci zolnierza
Dokładnie, w momencie, gdy nie dostarczył organizmowi dawki leku, wspomnienia poprzedniego (prawdziwego) właściciela ciała powracały - dlatego też w momencie całkowitego odstawienia medykamentu jego świadomość uleciała z ciała i Mark powrócił. Ponadto główny bohater wiedział, że organizacja doktorka swoją główną siedzibę ma gdzieś w Nowym Orleanie (w tym mieście miał publicznie "umrzeć" dzięki kawie z cykorią, doktorek miał układy z ratownikami z karetki, którzy najpierw zawieźli go do tego całego laboratorium zamiast do szpitala, no i tam został ulokowany po całym zabiegu). W wizji ukazało mu się na tyle dużo szczegółów, że był w stanie odnaleźć to miejsce - z resztą przy pierwszym takim epizodzie, gdy zapomina leku, widzi jedynie wieżę wodną w kształcie dyni i bez problemu odnajduje to miejsce dzięki internetowi.