Nie wytłumaczyli jak działa to przenoszenie świadomości, a nabój rozsadziłby całą maszynę, bo przecież to wielki magnez, ale film jest całkiem dobry.
To co jest ludzką świadomością, jest niczym innym niż elektrochemią w naszym mózgu. Naszą świadomość można zatem przełożyć na impuls elektryczny i przesłać ją tak, jak przesyłamy np. piosenkę z komputera na komputer. Nie mniej jednak raczej uczeni są zgodni co do tego, iż technologia ta nie pozwala przesłać umysłu, co zrobić jego kopię na innym nośniku. Działa to na bardzo podobnej zasadzie co teleportacja, która też nie przenosi nas z miejsca na miejsce, tylko niszczy nas w jednym miejscu i stwarza idealną kopię w drugim miejscu.
Po części masz rację. Tylko, że nasza świadomość to w głównej mierze układ sieci neuronów, które funkcjonują dzięki impulsom elektrycznym, a ich nie zmienisz w impuls elektryczny.
Jasne że nie. Do tego potrzebna będzie symulacja ludzkiego mózgu, która pozwoli stworzyć wirtualne środowisko dla przepływu danych.
Dokładnie. Potraktowali temat na zasadzie "liczy się pomysł a nie wykonanie" Przecież żeby świadomość została taka sama musiałby być idealnie odwzorowany taki sam mózg ponieważ jego budowa również determinuje nasz charakter. Przecież wystarczy nieraz jakaś drobne uszkodzenie mózgu i człowiek zmienia nieraz swoją osobowość lub zachowanie (może to tłumaczy zmianę charakteru Damiena). Wsadzenie czyjeś świadomości do obcego mózgu to jak wsadzenie np normalnego pociągu na tory dla wąskotorówki. Choćby się uparł to nie pojedzie.
odnoszę identyczne wrażenie, iż twórcy bardzo ostrożenie potraktowali tematyke transplantacji umysłu . Ktoś chyba uznał że jakiekolwiek próby wyjaśnienia mogą spotkać się z ewentualną krytyką wiec najłatwiej bedzie nie tłumaczyć niczego. Mamy maszyne która przenosi umysł wraz ze świadomością i działa , a jak działa to już nie istotne. Jest to całkiem wygodne ale film przypomina taki troche pączek bez nadzienia