Wcale nienajgorszy wbrew wielu ocenom, trzeba po prostu go wyczuć
Zgadzam się. Oglądałem ostatnio w tv. Fajna muzyka Lorenca. Każda postać dało coś od siebie. Ja się uśmiałem zwłaszcza z Komendanta i jego figurek. 8
Pozdrawiam
mi się spodobało takie zwykłe, nieco prześmiewcze życie rodziny wampirów jako normalnej rodziny ze wszystkimi momentami. Moim zdaniem to dobra kobieta ze względu na zarówno zachowanie bohaterów w tej oborze jak i wszystkich małomiasteczkowym podejściu, właśnie choćby komendanta w sprawie znikających ludzi albo księdza. Nie mogłam powstrzyma śmiechu kiedy dziadek do babki w oborze "mogłaby pani poruszyć palcami? -A po co? -A żebym się lepiej żyłę wbił" i jej reakcja. Albo że żeby się Niemca napić trzeba się dogadać najpierw, i goólnie od groma takich tekstów :>
Dobra scena była też jak właściciel tego gospodarstwa Pan Roman tłumaczył Makarewiczów że trzeba ich zrozumieć. 3 dzieci 4 w drodze,bieda. Dużo tekstów. Reporterka " A my to który raz kręcimy ten film? Roman na to pierwszy ale myślę, że nie ostatni hahahaha
hahahhaha racja :D kurczę, komedia nie kobieta, ten słownik. Moim zdaniem kołysanka spokojnie może wejść do kanonu dobrych poslkich komedii, to tytuł, który mimo wszystko warto gdzieś sobie zapisać