niech sam Morfeusz ulituje się nad nimi, ukołysze do snu i nigdy ich nie budzi:-)
Jak tak "dobrze" życzysz fanom Kołysanki, to aż ciekawa jestem czego byś życzył fanom Kac Wawa, tudzież Wyjazdu integracyjnego? Kołysanka bardzo pozytywnie wyróżnia się spośród szmirowatych komedii polskiej produkcji ostatnich czasów.Oryginalny pomysł na scenariusz, gra aktorska bez zarzutu, Machulski po Kilerze i jego drugiej części zrehabilitował się tym filmem.
"Kac Wawa" choć to film o bardzo złym smaku ma mimo wszystko jakąś tam intrygę skonstruowaną wokół wieczoru kawalerskiego i panieńskiego i uwikłania młodej pary w konszachty z trefnym domem publicznym. Jest tam wstęp, rozwinięcie i zakończenie.
Tymczasem w "Kołysance" poznajemy Makarewiczów, którzy mieszkają w wiosce, porywają mieszkańców i... nie robią z nimi nic. Podobnie z mieszkańcami i policjantami, którzy też nic z tym nie robią. Ten film zwyczajnie stoi. Fatalne.
Jak każde wg Ciebie, bo nie masz oceny wyższej niż 2. Może powinieneś szydełkować czy grać w golfa na dachu, zamiast oglądać filmy? Po co robisz coś co Ci się nie podoba? Zrób coś z sobą, bo tylko mnie uświadczasz o bezsensie ludzkiej plagi.
Kołysanka to film wyjątkowo kiepski ale życzyć jego fanom mocnego snu lekko mówiąc...nieładnie oj nieładnie :)