Nie polecam słuchać/czytać opinii osoby, która mając roczny staż na Filmwebie i ledwo 30 ocenionych filmów, ocenia film na podstawie (jak zwykle kiepskiego) polskiego dubbingu i dialogów zmienionych na potrzeby tegoż dubbingu. W dodatku filmu będącego ekranizacją nowelki skierowanej do młodszych odbiorców.
Film w przystępny dla każdej grupy wiekowej sposób przedstawia problemy głównej bohaterki. Począwszy od narodzin i odrzucenia "potwora" przez ojca, poprzez dręczenie w szkole i przedmiotowe traktowanie przez lekarzy, aż po wyzwolenie się z jarzma ograniczeń i odtrącenia tego złego świata z przeszłości.
Fakt brak tu rozwinięcia istotnego tematu cyrku, od którego w zasadzie zaczyna się nowela, jednak jak w przypadku każdej chyba każdej ekranizacji - nie da się w filmie umieścić wszystkiego.
W ocenie zgodzę się jedynie, że niania Hannah, to faktycznie jedna z najlepszych postaci w filmie.

Trochę śmieszna argumentacja. Jakie niby to ma znaczenie, że ktoś ma rok/miesiąc/5 dni konto na jakimś forum? To znaczy, że wcześniej żadnego filmu nigdy nie widział? Filmów to mam o wiele więcej ocenionych niż 30, ale to już kwestia ustawień, u mnie się chyba pojawiają po prostu najwyżej ocenione. Moim zdaniem film jest kiepski i go nie polecam.