Nie licząc scen z Warnke i Dygant, które ratują coś w tym filmie, ok jeszcze ta dziewczyna co truje cyjankiem gości weselnych reszta to szambo. A już na pewno historia z Baśni 1000 i 1 nocy z państwa islamskiego. Tanie romansidło wplecione w pseudogansterski syf. Dno dno