Dziwie sie bo wszyscy nadaja na Vege,a na pierwszym seansie sala wypchana po przegi. I komentarze “przeklinaja”,hmm a czego sie spodziewales? Film jak film,nie byly to wysokie loty i wczesniejsze produkcje Vegi bardziej mi sie podobaly. Ale ogolnie typowa rozrywka,humor,fajni aktorzy :) Kasia Warnke zagrala swietnie,widac,ze ma dystans do siebie :)
Czy wszyscy nadają na Vegę? Nie. Czy wszyscy pójdą na ten film? Nie. Nie ma co dorabiać ideologii to marnego filmu no chyba, że to była sala z liczbą miejsc na poziomie 38 mln to przepraszam :)
Wiadomo, że nie wszyscy, bo tego nie da się zrobić :) ale jak się okazuje milion widzów już jest wiec ludzie chodzą na filmy Vegi
Wysoka frekwencja zapewnia finansowy sukces, ale nigdy nie będzie miało to przełożenia na poziom danego filmu. Komercyjny sukces i poziom filmu są dwiema odrębnymi kwestiami. W momencie, gdy napisałem swój komentarz po seansie wszystko klarownie argumentując kilka osób zarzuciło mi, że jestem hejterem, że nie zrozumiałem filmu, że jestem szczypiorem ważącym 50 kilo, który nie wie co to są gangsterskie klimaty :) No i oczywiście osoby jako główny argument na obronę filmów Vegi przytaczają kinową frekwencję, ale tak jak już wcześniej napisałem nie może to być argument na obronę słabego filmu, który nie broni się sam w sobie.
Vega jest świetnym biznesmenem, ale jako twórca jest mierny. Z tego co pamiętam to skończył socjologię, więc doskonale zdaje sobie sprawę z tego co ludzie lubią i jak trafić do szerokiego grona odbiorców. W tym jest dobry.
Ja poszedłem z ciekawości, nie zawiodłem się na paru aktorach, scenach i wątkach, które mam nadzieję będą kontynuowane.
'a na pierwszym seansie sala wypchana po przegi' na koncertach biebera też sale są wypełnione po brzegi.
Skoro tutaj wszedles by skomentowac,to znaczy,ze film wzbudzil Twoje zainteresowanie :)
Troche mnie to dziwi. Jak mnie jakas tematyka nie interesuje to opinie ludzi sa mi zbedne.