Co konkretnie było nawiązaniem do sztuki Jeana Cocteau? Film był on dla mnie wielkim
rozczarowaniem, choć Cocteau kocham.
Film w początkowej wersji miał być adaptacją " Głosu ludzkiego" Jeana Cocteau. Sam Almodóvar wyjaśnia, że nie jest on wielkim fanem adaptacji, a utwór posłużył my jako inspiracja do rozpoczęcia pisania. Ta sztuka pozwoliła mu odkryć co chciał powiedzieć w scenariuszu, który w finalnej wersji stał się "Kobietami..." "Głos ludzi" pasował idealnie, ponieważ jest monologiem, a on chciał zrealizować film tylko z jedną aktorką (Carmen Maura), tekst zajmował 25 minut, był więc za krótki, żeby zrealizować na jego podstawie cały film.