A zapłacisz im tyle, ile na tym g. zarabiają? Z teatru aktor nie wyżyje, skąd wchodzenie w durne telenowele i tego typu filmidła.
Ja znowu z zasady nie chodzę na polskie filmy - po co mają czuć się wspaniali, bo przecież sukces kasowy? A niech poczują, że ludziom się to nie podoba, właśnie finansowo, może zaczną się bardziej starać. Albo dopuszczą młodych zdolnych. Ilu to studentów i absolwentów dostaje nagrody, a potem długo o nich cisza, bo nie dostają kasy, by cokolwiek zrobić. A nierzadko nawet producenci im pomysły odbierają i zlecają film znanemu nazwisku.
Nie twierdzę oczywiście, że wszystkie polskie filmy są do skreślenia, wyjątki się zdarzają. Rok temu przypadkiem w małym kinie, co jeden seans tylko wieczorem puszczali trafiłam na Piątą porę roku i uważam, że był dobrym filmem. Teraz koleżanka bardzo zachwala Hardkor Disco, więc może i na to się wybiorę. Ale komedie, sensacje czy historyczne odpadają. Zresztą wystarczy zwiastun obejrzeć.

Póki będą tacy ludzie jak ty, a jest ich dużo niestety, nic się nie zmieni i dalej zadowoleni z siebie będą robić takie filmy. Ostatecznie można wyjść z filmu i rządzać kasy za bilet, ale póki co to nie jest polska praktyka.

Chodzenie na filmy z obowiązku? Co ja pacze ;_;

na polskie, bo czuję się polakiem, nie kapujesz? tak mnie wychowali

Dziwne pojęcie patriotyzmu. Chociaż może nie jestem najlepszą osobą, by rozmawiać na ten temat, to w szkole mnie uczyli, że należy chodzić na wybory, zachować szacunek do godła i hymnu, znać historię, dbać o język, kibicować polakom w sporcie etc.
Pierwsze słyszę, żeby oglądać z miłości do ojczyzny polskie filmy (jeszcze literature - ale tą klasyczną, taki Pan Tadek - mogę
zrozumieć, ale filmy...?) Tym bardziej jeżeli przybiera to formę jakiejś masochistycznej masakry.

gdyby Cię dobrze uczyli to byś nie napisał Pan Tadek, jedni kibicują polakom w sporcie inni oglądają polskie filmy a jeszcze inni kupują polskie produkty...i to nie chodzi o patriotyzm, tak po prostu, oglądam bo polskie i to wszystko w temacie a Ty kibicuj polakom nie tylko w sporcie

Ojojojoj, specjalnie tak napisałam. Ok, nie rozumiem tego. Po co się tak męczyć? Bo to "polskie"?
A ja polakom w niczym nie kibicuje, bo to zacofany i durny kraj, "modle się" by stąd jak najszybciej wyjechać :s

myślę, że dzieli nas 40 lat życia,ja mam 60, pozdrawiam,

Moi rodzice też tyle mają, a patrzą realnie na świat. Myślę, że dzieli nas po prostu sytuacja majątkowa.

za 40ci lat będziesz miał to samo, a dlaczego ja według Ciebie nie patrze realnie na świat?narazie wiesz tylko że oglądam polskie filmy, i już wyrok?

Podoba mi się ta wypowiedź. Może jest lepsza niż sam film...

Kolejny polski gniot. Jak każdy zresztą.