Mi się podobało jak tej zakonnicy spadł ten kotlet
Ale widac było że jak Duży Ben spadł ze schodów to kot jest sztuczny:)
Mo podobała się scena jak wybierali imię dla swojego dziecka - "Donald - imię dla żądnych władzy i bogaczy" :D - śmieszny tekst tylko w Polsce :D. Poza tym podobało mi się jak junior był ciekawy czy pingwiny umieją latać :D.
Jak "Mały Ben" czytał "Egzorcystę", a potem chciał Juniora udusić poduszką - miał wtedy ciekawy wyraz twarzy :]
Albo tekst Dużego Bena, do Małego Bena
" Gdybym nie wiedział, że jest adoptowany, przysiągłbym, że to twój syn "
Mi się podobało jak Uriws odwalił numer na boisku ... I potem jakoś w domu Ojciec chciał go ukarać, miał go zbić szczotką żony, a w końcu postanowił zabrać mu kieszonkowe i tak...
"Nie mam ochoty Cię bić, ale muszę, Cię jakoś ukarać, zabieram Ci kieszonkowe!
-Aż całego Dolara?
-Tak całego dolara..
Urwis leci do szuflady, otwiera ją a tam bodajże 10tk, 20tki (pełna szuflada banknotów)
I w myślach mówi "ciekawe czy ma wydać z 20stu" hahahaha xD
p.s
Wam też się podoba ten kawałek?
http://www.youtube.com/watch?v=XsYJyVEUaC4
Dla mnie super :D
p.s
Urwis leciał teraz na TVN ;p
Ciężko mi wybrać najlepszy tekst, ale cała sekwencja z tym, czy pingwiny umieją latać, jest genialna :D
Tak to było super
Ale największe przegięcie to scena z karuzelą- mało się nie porzygałem