lata 90te, latanie z petardami, które sprzedawca sprzedawał nie patrząc na BHP
strzelanie z rur stalowych, robienie nitrogliceryny itd. Jakoś nikt nie miał ADHD bo nie miał na to siły jak wrócił z dworu. Zjeżdżanie z okolicznego pagórka na rowerach klasy Z z prędkością 50km/h